Mateusz Radecki: Będziemy walczyć o awans Piłkarze Radomiaka Radom sumiennie przygotowują się do nowego sezonu w II lidze. Przed "Zielonymi" jeszcze trzy tygodnie ciężkich treningów oraz dwa kontrolne spotkania z Granatem Skarżysko Kam. oraz Bogdanką Łęczna. O przygotowaniach do nowego sezonu oraz planach na przyszły sezon porozmawialiśmy z Mateuszem Radeckim
Adam Kurasiewicz (RadomSport.pl): Przed kolejnym sezonem dostałeś okazję pokazania się w zespole Miedzi Legnica. Jednak wróciłeś do Radomia i przygotowujesz się do kolejnego sezonu w zielonej koszulce. W Legnicy nie widzieli dla Ciebie miejsca, czy jednak chciałeś pozostać przy Struga?
Mateusz Radecki (Radomiak Radom): Kiedy dostałem zaproszenie na testy do Miedzi Legnica, pomyślałem, że może to być dla mnie szansa na dalszy rozwój kariery. Miałem uczestniczyć w obozie szkoleniowym, jednak ostatniego dnia sytuacja się zmieniła. Mimo to, niedawno dostałem ponowne zaproszenie od wyżej wymienionego zespołu na testy medyczne. Ostatecznie podjąłem decyzję, że zostanę w
Radomiaku, z którym na najbliższy rok będzie wiązała mnie umowa.
Przed przygotowaniami borykałeś się z kontuzją nogi, ale zarówno na siłowni jak i boisku udowadniasz że chyba już jest wszystko dobrze?
- Tak, to prawda miałem pewne problemy z nogą, ale na szczęście teraz jest już wszystko w porządku. Po kontuzji został mały ślad, ale nie wpływa to na moją grę.
Z Radomiaka odeszło wielu zawodników m.in. Figiel, Pach oraz Wlazło. Twoja szansa częstszej gry zatem chyba wzrosła. Rozmawiałeś już z trenerem o swojej roli w nowym sezonie?
- Brak tych zawodników jest oczywiście dla Radomiaka dużą stratą. Jeśli chodzi o mnie, to rozmawiałem z trenerem i mówił, że ma nadzieję, że moja gra nadal będzie dobra i nadal będzie mógł na mnie liczyć.
Za Wami cztery towarzyskie spotkania ( z Koroną, Motorem, Świtem, Wisłą Puławy przyp. red.). Jak uważasz, które z tych spotkań było według Ciebie najbardziej wartościowym przed zbliżającym się sezonem?
- Wszystkie spotkania były równie ważne, bo właśnie w takich meczach najwięcej się uczymy i sprawdzamy. Jednak mecz z Wisłą Puławy uważam za najcięższy i najbardziej motywujący, bo po mimo trudnej walki przegraliśmy z nimi.
W nowym sezonie nie będzie miejsca na pomyłki. Jak wiemy w życie wchodzi reforma II i III ligi. Celem zatem będzie utrzymanie się na pozycjach 1-8.Radomiak jednak zawsze mierzy najwyżej, zatem walka o awans także wchodzi w grę?
- Nie jestem w stanie powiedzieć jaki będzie skład w zbliżającym się sezonie, jednak zawsze drużyna daje z siebie sto procent i teraz się to nie zmieni. Będziemy walczyć o to, żeby awansować, ponieważ po to tak ciężko trenujemy oraz wychodzimy razem na boisko, aby w każdym meczu odnosić zwycięstwa.
ADAM KURASIEWICZ
Poleć artykuł swoim znajomym
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|
Data: 2013-07-12 18:06:51 | Kategoria: Piłka Nożna / 2 liga | Odwiedzin: 4574
|
|
|
|
|