Rosa II zdemolowała Sokół. I to w jego hali! Najmniejszych szans przedostatniej ekipie w tabeli, Sokołowi Ostrów nie pozostawił drugi zespół Rosy Radom. Podopieczni Karola Gutkowskiego pokonali rywali różnicą niemal 30 punktów
Tego można było się spodziewać. Sokół, choć posiadający w składzie wielu atletycznie zbudowanych koszykarzy, odbiega od reszty stawki, przede wszystkim organizacją gry. ROSA odwrotnie. Atletów niewielu, za to potrafi "zniszczyć" rywala dojrzałym, wręcz wyrachowanym basketem.
Jedynie w pierwszej kwarcie mogło lekko zapachnieć niespodzianką. Zresztą takowa była już, kiedy trener Karol Gutkowski zaznaczył krzyżykami w protokole nazwiska graczy, którzy wybiegną w pierwszej piątce. Ze stałych w niej bywalców znaleźli się jedynie Łukasz Sobuta i Robert Cetnar.
Wracając do meczu, wystarczyło, że radomianie zacieśnili obronę, zagrali bardziej zdecydowanie i nastąpił błyskawiczny odjazd jeszcze przed przerwą. Potem było już tylko stałe budowanie przewagi, a na parkiecie mogli pojawić się zawodnicy, którzy grali do tej pory mniej, albo wcale.
SOKÓŁ OSTRÓW MAZOWIECKA - ROSA II RADOM 45:74 (15:12, 5:22, 13:23, 12:17)
Rosa II: Stopierzyński 14 (1), Stanios 11 (1), Cetnar 7, Sobuta , Gos 5 (1) oraz Schenk 14 (3), Zwęgliński 6, Michalski 5, Parszewski 4, Zmysłowski 0, Kuczyński 0.
Poleć artykuł swoim znajomym
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|