Tomasz Dziubiński z kredytem zaufania od zarządu Mogło się wydawać, że bardzo wysoka porażka w derbach Broni Radom przechyli czarę goryczy i pociągnie za sobą konsekwencje personalne w klubie z Narutowicza 9. Na pomeczowej konferencji prasowej do dyspozycji zarządu oddał się trener Tomasz Dziubiński. Prezes Broni postanowił jednak nie podejmować gwałtownych kroków i za pośrednictwem oficjalnej strony internetowej zakomunikował, że dotychczasowy szkoleniowiec, mimo słabych wyników, pozostanie na swoim stanowisku.
- Co się zacięło w zespole. Trener Dziubiński ma do wypełnienia kontrakt i wierzymy, że zespół się przełamie. Jest to drużyna w 80 procentach oparta na graczach z poprzedniego sezonu, gdy graliśmy o awans. W pięciu pierwszych kolejkach brakowało nam też sporo szczęścia. Przechodzimy kryzys i musimy wspólnie się z tego podnieść. Myślę, że szatnia i trener mają między sobą wiele spraw do uporządkowania - mówi dla strony internetowej klubu prezes Broni, Artur Piechowicz.
- Leżymy w szpitalu na intensywnej terapii. Albo się podniesiemy z tej choroby, albo zginiemy - powiedział krótko trener Dziubiński, który dość mocno przeżył przegraną. Szansa na, chociaż częściową, rehabilitację nadarzy się już w najbliższą środę, kiedy to przeciwnikiem Broni będzie Sokół Aleksandrów Łódzki.
MAD
Poleć artykuł swoim znajomym
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|