Broń u siebie staje w obronie pozycji wicelidera Nie tak dawno sytuacja w tabeli Broni Radom była nie do pozazdroszczenia. Ostatnie wyniki oraz bardzo płaska tabela sprawiły jednak, że po ubiegłej kolejce Broń Radom awansowała na drugie miejsce w ligowej stawce. Na czele znajdują się więc aktualnie dwie drużyny z Radomia, choć apetyt na rozdzielenie ich ma przynajmniej kilka zespołów. W gronie tym znajduje się także najbliższy rywal Broni, Ursus Warszawa, który zgromadził taką samą liczbę punktów jak radomianie. Zapowiada się więc zacięty mecz.
Broń Radom od sześciu spotkań nie zaznała goryczy porażki. Takie wyniki musiały odbić się na pozycji w tabeli i dość niespodziewanie po ostatniej kolejce, po długich wojażach w dolnych rejonach stawki, Broniarze awansowali na pozycję wicelidera trzeciej ligi, czyli, jak uważa wielu kibiców, na swoje właściwe miejsce. Broń nie ma zamiaru zadowolić się tylko chwilowym awansem na podium, ale zamierza zagościć tam na dłużej.
Aby tak się stało, potrzebne są kolejne zwycięstwa. Chętnych na zajęcie miejsca Broni jest bowiem bardzo wielu. Dość powiedzieć, że aż trzy zespoły, w tym także najbliższy rywal radomian, Ursus, mają po 22 punkty, a piąty Start Otwock tylko oczko mniej. Każda strata punktowa może więc kosztować spadek o kilka pozycji.
Oba zespoły nie przystąpią do meczu w optymalnych składach. W Ursusie na pewno nie zagrają pauzujący za kartki Radosław Zaborowski i Rafał Jankiewicz. Wśród gospodarzy wykluczony jest występ Przemysława Nogaja, a pod znakiem zapytania stoi także gotowość do najbliższego meczu Bouchniby i Rdzanka.
Bilety na to spotkanie będzie można nabyć w dniu meczu w kasach stadionu przy ul. Narutowicza od godziny 15:00.
BROŃ RADOM - URSUS WARSZAWA, sobota, godz. 17
ADAM MĄKOSA
Poleć artykuł swoim znajomym
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|