Mogielanka nie zdobyła Piaseczna Siatkarze Mogielanki tradycyjnie przystąpili do Memoriału Wiesława Gawłowskiego, który w tym roku odbył się w Piasecznie po raz 12. Niestety, podopieczni trenera Pawła Pajewskiego nie wygrali nawet jednego meczu.
Wydawało się, że ekipa z Mogielnicy kolejny już raz pokaże swoją ogromną siłę oraz charakter. Jak się jednak okazało, siatkarze Pawła Pajewskiego spisali się poniżej oczekiwań w XII Memoriale Wiesława Gawłowskiego. Po kilku wpadkach w zmaganiach ligowych chcieli zrehabilitować się i skutecznie powalczyć w Piasecznie.
Nie da się ukryć tego, że w poprzednich edycjach podopieczni Pajewskiego pokazali się ze znakomitej strony. Ten turniej był dla nich okazją do nabrania większej pewności siebie, żeby potem udanie rywalizować w ligowych zmaganiach. A co o postawie siatkarzy z Mogielnicy sądzi jeden z organizatorów tej imprezy, Piotr Wilczek? Wydaje się, że nie ocenia on negatywnie drużyny. - Mogielanka nie przestała być świetnym zespołem, tylko inne drużyny się bardzo wzmocniły - mówi portalowi RadomSport.pl Wilczek. Jak podkreśla, takie wpadki, jak ta w miniony weekend czasami się zdarzają. - Każdy, kto ma cokolwiek wspólnego z siatkówką o tym wie. Ważne jest natomiast, jakie wnioski z tego faktu wyciągną zawodnicy i trener Paweł Pajewski - tłumaczy organizator turnieju, który ponownie odbył się w Piasecznie.
Nie ma wątpliwości, XII memoriał Wiesława Gawłowskiego był znakomitym wydarzeniem. Siatkarze Mogielanki z pewnością mają materiał do analizy. Czy podniosą się z kolan w zmaganiach ligowych? Wydaje się, że podopiecznych Pajewskiego czeka trudne zadanie.
MARCIN KAŹMIERSKI
Poleć artykuł swoim znajomym
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|