Bardzo ważna wygrana ROSY Radom w Gdyni! W wyjazdowym meczu z Asseco Gdynia, ROSA Radom pokazała zarówno charakter, jak i niezłą koszykówkę, dzięki czemu zanotowała niezwykle ważne zwycięstwo. Dzięki niemu wciąż plasuje się na czwartym miejscu w tabeli.
Nie bez problemów przebiegały przygotowania ROSY do tego meczu, na dodatek wiadomo było, że radomianie zagrają bez Urośa Mirkovića i Damiana Jeszke. Nic dziwnego, że obaw nie brakowało, tym bardziej, że Asseco prezentowało się ostatnio nieźle.
Po nerwowym początku, radomianie opanowali jednak sytuację na parkiecie. Dziewięcioosobowy skład był zespołem, w którym każdy z graczy wnosi sporo na boisko. Tym razem najwięcej, zwłaszcza w ofensywie, dawał Robert Witka, którego trafienia z obwodu odbierały ochotę do walki gdynianom. ROSA miała jednak znacznie więcej atutów, bo choćby Jakub Zalewski i Kim Adams nie punktowali wysoko, ale w ważnych momentach.
Pojedynek rozstrzygnął się w drugiej i trzeciej kwarcie, kiedy zespół z Radomia do niezłej ofensywy dołożył swoją solidną obronę. Asseco zostało zatrzymane, a potem już było w stanie powrócić do meczu.
ASSECO GDYNIA - ROSA RADOM 65:77 (17:18, 11:19, 17:24, 20:16)
Asseco: Frasunkiewicz 14 (4), Walton 10, Szczotka 9 (1), Galdikas 7, Matczak 3 oraz Radosavljević 9 (2), Parzeński 8, Kowalczyk 5 (1), Żołnierewicz 0.
ROSA: Witka 18 (3), Sokołowski 14 (1), Gibson 12 (3), Taylor 9 (1), Turek 8 oraz Zalewski 5 (1), Adams 5, Majewski 4, Szymkiewicz 2.
Poleć artykuł swoim znajomym
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|