Miłe złego początki - koszmar trzeciej kwarty Starciem dwóch najlepszych ekip Tauron Basket Ligi z ostatnich tygodni był pojedynek Energi Czarnych Słupsk z ROSĄ Radom. Dodatkowo stawka meczu była bardzo wysoka, bo wygrana radomian zagwarantowałaby im miejsce w czołowej czwórce ligi po sezonie zasadniczym. Po pierwszej połowie wszystko wskazywało na to, że dwa punkty wrócą do Radomia. ROSA zagrała jednak tragicznie w trzeciej kwarcie i cały mecz przegrała różnicą trzech punktów.
ROSA przystąpiła do tego spotkania niezwykle zdeterminowana. Goście z Radomia szybciej opanowali nerwy, postawili szczelna obronę, a w ataku wykorzystywali znacznie więcej rozwiązań od rywala i to od razu znalazło odzwierciedlenie w wyniku. Lekkie odskoczenie w pierwszej kwarcie dało impuls do znakomitej drugiej odsłony i przewaga radomian urosła aż do 19. punktów.
Niestety, ROSA jakby zapomniała, że mecz składa się z czterech kwart. Niesieni piorunującym dopingiem gospodarze złapali wiatr w żagle, wykorzystali długi przestój gości i już w trzeciej odsłonie widowiska niemal zniwelowali straty.
Potem szła ostra walka na wyniszczenie. Po "trójce" Marcina Nowakowskiego, Czarni prowadzili 69:66 na niespełna dwie minuty przed końcem. Również "trójką" odpowiedział jeszcze Danny Gibson, ale jak się później okazało, decydujące trafienie z dystansu oddał Mantas Cesnauskis. Mimo kilu szans, ROSA nie zdołała już odwrócić losów pojedynku.
Porażka w Słupsku może mieć niestety konsekwencje w postaci wypadnięcia zespołu z Radomia, z najlepszej czwórki Tauron Basket Ligi po sezonie zasadniczym. ROSA nie może już teraz liczyć wyłącznie na siebie, musi czekać na ewentualne potknięcie przeciwników - tak w niedzielnych meczach, jak i w ostatniej kolejce za tydzień.
ENERGA CZARNI SŁUPSK - ROSA RADOM 74:71 (15:22, 14:26, 25:10, 20:13)
Czarni: Gruszecki 16 (2), Blassingame 13 (1), Eziukwu 11, Nowakowski 8 (2), Mokros 5 (1) oraz Pasalić 7 (1), Cesnauskis 7 (1), Borowski 4, Seweryn 3 (1).
ROSA: Taylor 12, Gibson 12 (2), Sokołowski 12 (2), Turek 8, Witka 6 (2) oraz Majewski 11 (3), Mirković 6, Adams 4, Szymkiewicz 0.
GAS
Poleć artykuł swoim znajomym
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|