Ponownie zdobyć Słupsk – to zadanie ROSY Radom! Wygrany ze środowego meczu Energa Czarni Słupsk – ROSA Radom bierze wszystko! Przegrany pozostanie na najgorszym dla sportowca miejscu czwartym. Dlatego tym razem nie ma mowy o żadnych kalkulacjach, a jedynym celem radomskiego zespołu pozostaje zwycięstwo w hali Gryfia. To jest możliwe!!!
Dla obu rywalizujących drużyn to ostatni mecz sezonu Tauron Basket Ligi. Ostatni i najważniejszy! Wygrany zdobywa bowiem brązowe medale, przegrany musi jedynie obejść się smakiem. Sytuacja jest tak klarowna, że silenie się o jakieś komentarze, założenia, dywagacje i przypuszczenia nieco mija się z celem.
Nie będziemy też wracać do ostatniego meczu, nie będziemy spekulować, nie będziemy gdybać, nie będziemy przewidywać, nie będziemy szukać ewentualnej recepty na zwycięstwo. Trenerzy ROSY Wojciech Kamiński i Marek Łukomski dokładnie przeanalizowali niedzielną porażkę, wyciągnęli wnioski, przekazali sugestie zawodnikom. W środę trzeba „gryźć parkiet” i walczyć o zwycięstwo do ostatniej kropli krwi.
- Właśnie tak zamierzamy zrobić – mówi krótko Wojciech Kamiński.
Ograniczymy się jedynie do podania podstawowych informacji. ROSA zamelduje się w Słupsku oczywiście jeszcze dzisiaj i co ważne zespół jedzie w komplecie. Są rzecz jasna jakieś mikrourazy, jest zmęczenie, ale nikt nie narzeka, każdy jest gotowy do walki, która znów zapowiada się pasjonująco.
ENERGA CZARNI SŁUPSK – ROSA RADOM, środa godz. 18.30
GAS
Poleć artykuł swoim znajomym
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|