Broń z pozycji wicelidera podejmie ŁKS Łódź W ostatniej kolejce, dzięki zwycięstwu nad Ursusem Warszawa, piłkarze Broni Radom na dwie kolejki przed końcem zmagań wywalczyli sobie drugie miejsce w rozgrywkach. Aby taki stan rzeczy utrzymał się aż do zakończenia sezonu, Broniarze nie mogą spocząć na laurach. Terminarz wcale nie należy do najłatwiejszych, ale wszystko jest już tylko w nogach piłkarzy. Pierwszym przeciwnikiem będzie ŁKS Łódź.
Dorobek łodzian w porównaniu z Bronią jest zaledwie o cztery punkty mniejszy. W środowe popołudnie na stadionie przy ul. Narutowicza można się więc spodziewać meczu, w którym na wyniku na pewno zależeć będzie obu ekipom.
Broń bardzo chce zachować tak mozolnie wypracowywaną pozycję wicelidera do końca zmagań. W końcu dwa kluby z jednego miasta na czele rozgrywek, a w tyle takie marki jak Polonia Warszawa, czy właśnie ŁKS - taka sytuacja na pewno musi być powodem do dumy.
Radomianie nie przystąpią jednak do spotkania w optymalnym zestawieniu. Na urazy po ostatnim meczu z Ursusem narzekają defensorzy, Mikołaj Skórnicki i Piotr Wieczorek. Trener Tomasz Dziubiński znów nie będzie miał pełnego komfortu przy zestawianiu formacji obronnej.
Warto dodać, że podczas środowego meczu prowadzona będzie zbiórka pieniędzy dla Marysi, 4,5-leniej, chorej na serce, córki jednego z sympatyków Broni. Każdy kibic będzie mógł wspomóc jej kosztowne leczenie, do czego serdecznie zachęcamy.
BROŃ RADOM - ŁKS ŁÓDŹ, środa, godz. 17
MAD
Poleć artykuł swoim znajomym
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|