Słaby występ i wysoka porazka Rosa Sportu Radom Srogą lekcję koszykówki od sąsiada z tabeli - KK Warszawa, odebrał drugoligowy Rosa Sport Radom. Nie pomogły wzmocnienia składu, bo w starciu ze stołecznymi, radomianie nie stanowili drużyny. Umiejętności indywidualne to zdecydowanie za mało, żeby święcić wygrane w sporcie zespołowym.
Zespół z Radomia dostał ostrzeżenie, że lekko nie będzie już na początku meczu. Przy mizernej obronie dostał trzy "trójki", przez co warszawianie od razu odjechali na kilka punktów przewagi. Późniejsza pogoń radomian napawała optymizmem, choć cały czas defensywa pozostawiała wiele do życzenia.
Niestety w miarę upływu czasu w szeregi ROSY wkradał się coraz większy chaos. Z boku wyglądało to tak, jakby gospodarze grali bez jakiejś określonej taktyki, a akcje indywidualny nie przynosiły powodzenia. Warszawianie odjeżdżali szybko, po przerwie niemal całkowicie zdominowali podłamanych radomian.
Dopiero w czwartej kwarcie, kiedy losy rywalizacji były rozstrzygnięte, trener ROSY Dawid Mazur nakazał agresywną obronę. Ta zaczęła przynosić pożądany skutek, ale rzecz jasna przed wysoką porażką nie mogła już miejscowych uchronić.
ROSA SPORT RADOM - KK WARSZAWA 63:82 (22:27, 9:14, 9:22, 23:19)
ROSA: Kołakowski 21 (1), Bejnar 8 (2), Zwęgliński 3, Ziółko 2, Parszewski 0 oraz Gos 11 (3), Rojek 7 (1), Kapturski 5 (1), Golus 4, Sobuta 1, Stopierzyński 1, Wydra 0.
GAS
Poleć artykuł swoim znajomym
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|