Powiślanka Lipsko bez większych obrażeń po morderczej końcówce rundy W ostatnich latach Powiślanka Lipsko zdążyła już przyzwyczaić wszystkich, że należy do ścisłego grona najmocniejszych drużyn w okręgówce. Team z Lipska właściwie co sezon gości w ligowej czołówce i ociera się o pozycje, dające awans. Nie inaczej jest i w tym roku. Po rundzie jesiennej Powiślanka jest na drugim miejscu i ma tyle samo punktów co Proch Pionki i LKS Promna.
Drużyna z Lipska przez długi czas była liderem zmagań Campeon.pl Ligi Okręgowej. Taki stan rzeczy zawdzięczała jednak głównie bardzo dobremu terminarzowi. W pierwszej części rundy Powiślanka mierzyła się raczej z drużynami z niższych rejonów tabeli. Gracze z Lipska skrzętnie to wykorzystywali, przez pięć kolejek gromiąc każdego, kto stanął na ich drodze. Oczywiście, nie obyło się bez kilku wpadek, ale ogólnie Powiślanka robiła to, co do niej należało.
Sprzyjający terminarz na początku rundy musiał poskutkować morderczym maratonem na koniec piłkarskiej jesieni. Ostatnie cztery mecze rundy Powiślanka grała ze ścisłą czołówką Campeon.pl Ligi Okręgowej. Trzeba przyznać, że z tej wyczerpującej końcówki wyszła bez większego szwanku. Bilans 2 zwycięstwa, remis i porażka świadczy o zdanym egzaminie.
Powiślanka Lipsko nie pękła w meczach z faworyzowanymi drużynami i pokazała, że sama nieprzypadkowo należy do grona faworytów zmagań. Wiosna, a szczególnie jej końcówka, będzie bardzo interesująca. To jednak od pierwszych, łatwiejszych meczów może zależeć bardzo wiele.
MAD
Poleć artykuł swoim znajomym
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|