Michał Cieślak po nokaucie: Rywal mnie nie zaskoczył Michał Cieślak jest bardzo systematyczny na zawodowym ringu. Rywalom nie daje zbyt długo nacieszyć się występem na zawodowym rigu. Tym razem, już w drugiej rundzie walki podczas gali w Rzeszowie posłał rywala na deski
Tym razem radomianin odprawił z kwitkiem Hamzę Wanderę. Walka zakońćzyła się już w drugiej rundzie. - Rywal niczym mnie nie zaskoczył, a zwycięstwo w drugiej rundzie bardzo cieszy. Miałem jasny plan na tę walkę, udało się skończyć walkę przed czasem i czekam na udział w obozie szkoleniowym i kolejne rywalizacje - podkreślił.
Poleć artykuł swoim znajomym
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
Podobnie jak w życiu "nie samym chlebem żyje człowiek" tak i my nie skupiamy się wyłącznie na sporcie. Teatr, kino, muzyka, rozrywka... także są nam bliskie. +wiecej