Michał Kucharczyk, król strzelców CLO: - Na moje bramki pracował cały zespół Michał Kucharczyk, napastnik występujący w przeszłości w Radomiaku, Pilicy Białobrzegi, Energii Kozienice, Skaryszewiance Skaryszew, zdobywca 35 goli w rozgrywkach Campeon.pl Ligi Okręgowej oraz dziewięciu goli strzelonych w Pucharze Polski rozgrywanym na szczeblu okręgu radomskiego, opowiada o zakończonym niedawno sezonie.
Patryk Wojdat: Jak ocenisz swoja grę w tym sezonie, który tydzień temu się zakończył?
Michał Kucharczyk (napastnik Skaryszewianki): Myślę, że sezon można zaliczyć do udanych. Zwyciężyliśmy w Pucharze Polski okręgu radomskiego i zajęliśmy czwarte miejsce w lidze okręgowej. Jako beniaminek odczuwamy lekki niedosyt z tego wyniku, ponieważ zabrakło nam zaledwie 3 punktów do zagrania w barażach o IV ligę.
Jakie to uczucie zdobyć Puchar Polski na szczeblu okręgu radomskiego?
- Zdobycie Pucharu Polski to fajne uczucie, bo jako zespół ligi okręgowej graliśmy z teoretycznie lepszymi zespołami z wyższych lig . Jestem zadowolony z faktu, iż w ciągu dwóch lat zdobyłem to trofeum dwa razy. Rok temu udała mi się ta sztuka z Energią Kozienice.
Jakim człowiekiem jest prywatnie Michał Kucharczyk?
- Myślę, że o tą opinie należy spytać moich najbliższych przyjaciół, znajomych, rodzinę chociaż tak naprawdę dowiadujemy się dużo rzeczy o samych sobie od ludzi, którzy nas praktycznie nie znają.
Jakie umiejętności decydują o Twojej dyspozycji jako napastnika?
- Myślę, że to pytanie też powinno być skierowane do trenerów bądź zawodników z innych drużyn. Ja mogę jedynie powiedzieć, że mimo mojego nie za dużego wzrostu jaki przypisuje się napastnikom w Polsce, nadrabiam innymi walorami.
Strzeliłeś 35 goli i zostałeś królem strzelców ligi powiedz jak ty to robisz?
- Od strzelania goli są napastnicy. Od zawodników z obrony czy zawodników defensywanych wymaga się więcej w grze obronnej, której teoretycznie do końca na boisku nie widać. Na moje bramki, które zdobyłem pracował cały zespół.
Którego trenera w Campeon Lidze Okręgowej uznałbyś za najlepszego i dlaczego?
- Moim zdaniem to Paweł Górak za to, że mimo wąskiej kadry, jaką posiadaliśmy umiał dotrzeć do drużyny. Odpowiednio ją przygotował i zmobilizował do walki przez cały sezon. Trenera Mariusza Sztobryna z Prochu Pionki cenię za awans, jaki dał drużynie z Pionek i za równą grę w całym sezonie. Także trenera Jodły, Tomasza Dziubińskiego, który w drugiej rundzie przyszedł do klubu z Jedlni i gdyby liczyć pkt całej drugiej rundy to drużyna, którą prowadzi byłaby w czołówce. Marcina Sikorskiego cenię za odwagę w prowadzeniu KS Promna. Trenerowi należy się szacunek za to, że dotarł ze swoją drużyną do baraży o IV ligę.
Zakończył się sezon w Campeon Ligi Okręgowej. Masz zapewne oferty transferowe. Jakimi kryteriami będziesz się kierował przy wyborze klubu?
- Kryteriami jakimi będę się kierował przy wyborze klubu to: pewność co do atmosfery w drużynie. Chcę, aby gra w piłkę sprawiała mi przyjemność i żeby można było cieszyć się grą w piłkę nożną. Wybiorę taki klub, który mnie najbardziej zadowoli i przedstawi konkretną propozycję.
PATRYK WOJDAT
Poleć artykuł swoim znajomym
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|