Tyrone Brazelton i Gary Bell, czyli amerykański zaciąg w ROSIE Radom! Dwójka amerykańskich graczy obwodowych – doświadczony Tyrone Brazelton i rookie z ubiegłego sezonu Gary Bell podpisała kontrakty z ROSĄ Radom. Pierwszy ma zastąpić na rozegraniu Toreya Thomasa, drugi będzie pierwszym strzelcem zespołu w miejsce C.J. Harrisa.
Zakontraktowanie 30-letniego Tyrone'a Brazeltona jest pewnego rodzaju niespodzianką. To gracz z przeszłością w polskiej lidze bo w 2009 roku zdobył mistrzostwo Polski z Asseco Prokomem Sopot, a potem był jednym z liderów Energi Czarnych Słupsk. Tam doznał groźnej kontuzji zerwania więzadła w stawie kolanowym. Po jej wyleczeniu występował na parkietach w Niemczech, na Ukrainie i Litwie, Turcji, a ostatnio Francji jako zawodnik BCM Gravelines-Dunkerque.
Mierzący sześć stóp (183 cm) Amerykanin może kreować grę zespołu, ale i zdobywać punkty. Jego przyjście oznacza, że upadła opcja sprowadzenia do ROSY Łukasza Koszarka ze Stelmetu Zielona Góra.
Pozyskanie Gary Bella to formalność, która właśnie się dokonała. O tym, że właśnie ten zawodnik trafi do klubu z Radomia informowaliśmy już 6 czerwca.
Przypomnijmy zatem, że pierwszy zawodowy sezon w karierze Gary Bell spędził w Siarce Tarnobrzeg. Był w niej liderem grając po blisko 35 minut w meczu i zdobywając 15,6 punkta.
Ma 23 lata i 188 cm wzrostu. Jest nominalną „dwójką”, ale może także prowadzić grę drużyny.
Podpisanie umów z dwoma obwodowymi ze Stanów Zjednoczonych powoduje, że do zamknięcia składu ROSIE brakuje w zasadzie jednego lub dwóch graczy podkoszowych. Choć na giełdzie transferowej pozostaje jeszcze jedno głośne nazwisko, bynajmniej nie na pozycję cztery lub pięć…
GAS
Poleć artykuł swoim znajomym
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|
Data: 2016-07-25 17:51:48 | Kategoria: Koszykówka / Ekstraklasa | Odwiedzin: 2312
|
|
|
|
|