Derby Pilicy z Promną bez fajerwerków Niezbyt udanie wypadło pożegnanie z boiskiem Adama Bolka, ikony Pilicy Białobrzegi. Jego młodsi koledzy, prowadzeni po raz pierwszy przez nowego trenera Artura Kupca jedynie zremisowali bezbramkowo z beniaminkiem - LKS-em Promna. Punkt na pewno bardziej cieszy gości, na których każda zdobycz jest niezwykle cenna.
To był wyjątkowy mecz z wielu względów. Najważniejszym punktem było oficjalne zakończenie kariery, po 30-latach spędzonych w bramce (24 lata w Pilicy), burmistrza Białobrzegów Adama Bolka. Były podziękowania, chwile wzruszenia, uściski dłoni, a po nich Adam Bolek zasiadł na ławce Pilicy obok nowego trenera Artura Kupca, który w piątek przejął szkoleniowe stery w zespole.
Spotkanie po raz pierwszy rozgrywane było na Stadionie Miejskim w Białobrzegach, po tym jak modernizacji poddana została jego bieżnia. Pierwszy raz na szczeblu czwartoligowym rozgrywane były derby Powiatu Białobrzeskiego, bo po raz pierwszy w historii, w IV lidze występuje LKS Promna.
Mecz miał być świętem, ale rozczarował. Pilica ma wyraźny kryzys, Promna dzielnie postawiła się faworytowi i mogła nawet pokusić się o większą, niż jeden punkt, niespodziankę.
PILICA BIAŁOBRZEGI - LKS PROMNA 0:0
GAS
Poleć artykuł swoim znajomym
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|