Pierwsze koty za płoty, czyli inauguracyjna porażka Radomki Radom Hala pełna kibiców, duży entuzjazm i naprawdę fajna atmosfera – nic dziwnego, po wielu latach nieobecności, do walki o ligowe punkty powróciły siatkarki Radomki Radom. Pod względem sportowym nie było już tak dobrze, bo gospodynie uległy dość wyraźnie kandydatkom do awansu z Tarnowa. Wszyscy są jednak zgodni – będzie lepiej!
Wkrótce GALERIA ZDJĘĆ z debiutu Radomki w II lidze
Pierwszy punkt meczu zdobyła dla Radomki Iza Włodarczyk, ale dalej wszystko potoczyło się zgodnie z oczekiwaniami. Kandydujące do awansu siatkarki z Tarnowa, już u progu sezonu pokazały, że te przymiarki nie są na wyrost. Górowały zgraniem, doświadczeniem, ale również umiejętnościami.
Zawodniczki z Radomia robiły co mogły, walczyły bardzo ambitnie, ale nie sprostały zwyczajnie lepszym przeciwniczkom. Czas Radomki jeszcze nadejdzie, a zapewne już w debiutanckim sezonie postarają się o niejedną niespodziankę. Na sprawienie sensacji, a takową byłoby zwycięstwa nad Grupą Azoty, jeszcze ich nie stać.
- Stawiamy pierwsze kroki na tym poziomie rozgrywek, dla nas wszystko jest nowe. Myślę, że dziewczyny będą pracowały na treningach jeszcze ciężej, a efekty przyjdą. Potrzeba tylko cierpliwości - mówił po meczu trener Radomki Krzysztof Kubik.
E.LECLERC RADOMKA RADOM – GRUPA AZOTY PWSZ TARNÓW 0:3 (14:25, 17:25, 13:25)
Radomka: Włodarczyk, Kwapisiewicz, Molenda, Król-Kwiecień, Ormiańska, Kozicka, Paciorek (libero) oraz Cholewa (libero) Sętkiewicz, Michalak, Odzimkowska.
MAZ, GAS
Poleć artykuł swoim znajomym
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|