Mateusz Stąporski: Radomiak musi zacząć wygrywać na wyjazdach Ponad dwa miesiące czekają piłkarze i kibice Radomiaka na zwycięstwo w meczu wyjazdowym. Najbiższa okazja już w sobotę, w Bełchatowie. Pomocnik, Mateusz Stąporski nie ma wątpliwości: - Ogromne znaczenie będzie miała nasza koncentracja. Chcemy wygrać i to przekonanie musimy przełożyć na naszą dyspozycję.
O tym, że radomianie potrafią wygrywać, przekonywali nie raz. - Rzeczywiście, ostatnio bardzo nam zależało na zwycięstwie i na zmazaniu wrażenia z Elbąga. Ostatnie trzy punkty z Wartą naprawdę wybiegaliśmy - wspomina ostatni pojedynek Mateusz Stąporski, pomocnik Radomiaka.
Odniósł się także do nerwowości, która jednak wciąż wdziera się w szeregi radomian. - To jest najtrudniejsze do przyjęcia, że prowadząc grę, strzelając gole, nagle tracimy je "z niczego". Może po prostu musimy być jeszcze skuteczniejsi w kolejnych okazazjach, które wypracowujemy. Przy prowadzeniu trzema, bądź czterema bramkami, nawet stracony gol nie wpływałby tak na naszą dyspozycję, jak bramka kontaktowa - wyjaśnia. - I właśnie praca nad koncentracją jest dla nas jedną z ważniejszych przed najbliższymi meczami. Jedziemy bowiem do Bełchatowa i chcemy tam wygrać, bo bardzo brakuje nam wyjazdowych kompletów punktów - podsumował.
Poleć artykuł swoim znajomym
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|