|   On-line: 21



 
Poniedziałkowy ból głowy Adama Mąkosy
Ciężko zebrać myśli i napisać coś sensownego po tym, czego świadkiem byłem wczoraj na stadionie przy Narutowicza. Mało smutniejszych, bardziej przykrych sportowych wydarzeń przychodzi mi w tej chwili do głowy. Rozbity jestem całkowicie, zapewne tak, jak wielu innych sympatyków Radomiaka. Zapewne też tak, jak wbrew powszechnej opinii wielu piłkarzy, którzy występowali wczoraj na boisku. Mam nadzieję, że także sztab trenerski i włodarze czują się podobnie. Choć kibice i piłkarze Radomiaka często byli zmuszeni znosić najróżniejsze upokorzenia, to tak gorzkiej pigułki dawno nie było do przełknięcia…

Miałem w tym tekście podsumować ten barażowy dwumecz z Bytovią, ale nie ma to chyba większego sensu. Każdy, kto widział te spotkania, na pewno wyrobił sobie własną opinię na temat postawy piłkarzy. Opinii będzie tyle, ilu jest kibiców. Jedne będą radykalne, inne aż za bardzo, a jeszcze inne są w stylu, że „nic wielkiego się nie stało”. Dlatego też nie widzę większego sensu rozkładać tych meczów na czynniki pierwsze i analizować przyczyn porażki. Oszczędzę tego sobie i kibicom… Przekonany jestem tylko do jednego, że nie wszyscy zawodnicy zasłużyli na tak gorzkie słowa płynące z trybun. Oprócz trzech wymienionych przez kibiców (Stanisławski, Świdzikowski i Banasiak), na pewno dałoby się wyróżnić jeszcze kilku innych, którzy kawał zdrowia i serca zostawili.

Albo nie, skoro obiecałem przed tygodniem, to jednak podsumuję ten dwumecz (żeby nikt nie zarzucił mi tego, że wycofuje się ze swoich słów). Ale za to zrobię to bardzo krótko. Dwumecz barażowy Radomiaka z Bytovią Bytów to była walka gołej dupy z batem. Koniec podsumowania.

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Sezon 2016//2017, a szczególnie kompromitującą, żenującą rundę wiosenną, oddzielam grubą kreską. Czas rozliczeń na pewno musi nadejść, winnych jest wielu, ale niech to wszystko wydarzy się w zaciszu gabinetów. Tradycyjnie chcę jednak zwrócić uwagę na coś, o czym mało kto głośno teraz mówi. A co mnie niepokoi i rozbija jeszcze bardziej, niż te feralne baraże.

Za pasem sezon 2017/2018. I w której lidze Radomiak by nie grał, to obecna sytuacja jest TRAGICZNA! Do rozpoczęcia nowego sezonu został niewiele ponad miesiąc. A ktoś jest mi w stanie teraz powiedzieć, jaki kształt będzie miał Radomiak w przyszłym sezonie? Został niewiele ponad miesiąc do pierwszego gwizdka o ligowe punkty, a, pomijając skandaliczne kwestie licencyjne, nikt na dobrą sprawę nie wie, kto będzie prowadził Radomiaka, ilu piłkarzy zostanie, ilu odejdzie, kto przyjdzie w ich miejsce, kto pokieruje przygotowaniami, z kim będą sparingi itp. itd. Wymieniać można by długo.

Po popisach wielu piłkarzy w rundzie wiosennej, a także dosadnych słowach kibiców, ciężko na chwilę obecną stwierdzić, jaką kadrą dysponował będzie Radomiak po przerwie urlopowej. Podejrzewam, że z grona zawodników, którym kończą się kontrakty, mało kto będzie chciał zostać na tak gorącym terenie. Przyjmijmy, że odejdzie 10-12 zawodników. To będzie pewnie dokładnie wiadomo już po urlopach, czyli za mniej-więcej tydzień. Kim więc zastąpić tych, którzy odejdą? Inne drużyny już rozpoczynają przygotowania, a nawet jeśli jeszcze nie, to dopinają swoje kadry. Kogo wartościowego będzie można sprowadzić za dwa tygodnie? A przypominam, że potrzeba będzie lekko licząc 10 piłkarzy. Ściągniemy kolejny piłkarski szrot z całej Polski, wpychany na siłę przez różnych managerów i na nim, trzy-cztery tygodnie przed ligą, będziemy opierać zespół? Przecież to nie może się udać, niezależnie od poziomu rozgrywkowego.

Mało tego, kto ma podjąć się zadania budowania zespołu? Trener Robert Podoliński, który mógłby być wg mnie, wbrew obiegowej opinii, naprawdę dobrym kandydatem, ale któremu po pierwsze czas na kompletowanie kadry i zgrywanie drużyny też ucieka, a po drugie chyba nie przejawia większej chęci pracy w Radomiaku. A jeśli chęci pracy pod presją i zbudowania czegoś wielkiego mimo przeciwności losu nie przejawia, to czym prędzej trzeba ogłosić nazwisko nowego trenera, który lubi wyzwania, a nie spijanie gotowej śmietanki. Ujmę to jeszcze inaczej - jeśli dla trenera Podolińskiego, który chyba jednak wyzwania lubi, wyzwanie wprowadzenia Radomiaka do pierwszej ligi jest mało atrakcyjne, to szybko trzeba dokonać zmiany. Nie wiem, co ma do obsady stanowiska trenera ciągle trwający proces licencyjny, ale niech się okaże, że za tydzień zarząd jednak postanowi rozstać się z trenerem Podolińskim, to kogo wtedy znajdziemy na cztery tygodnie przed ligą? Który „samobójca” odważy się „w pięć minut i na kolanie” zbudować zespół, który sprosta oczekiwaniom kibiców?

Ja tylko mam nadzieję, że te wszystkie wątpliwości, które tu przedstawiłem, właściwie nie istnieją, są już dawno rozwiązane w gabinetach prezesów, a jedynie kibice jeszcze o tych rozwiązaniach nie wiedzą. Bo gdyby się jednak okazało, że wątpliwości są uzasadnione, to dla mnie sytuacja Radomiaka w tej chwili jest tragiczna. Jeszcze bardziej tragiczna, niż to się wszystkim może wydawać.

ADAM MĄKOSA

Poleć artykuł swoim znajomym


Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!



Zapraszamy Was także do naszej nowej grupy na Facebooku. Dołączajcie i zapraszajcie znajomych. Dzięki temu będziecie na bieżąco z tym, co dzieje się w sporcie w Radomiu i okolicach.

Data: 2017-06-19 20:58:56 | Kategoria: Inne / | Odwiedzin: 2916
 





Podobnie jak w życiu "nie samym chlebem żyje człowiek" tak i my nie skupiamy się wyłącznie na sporcie. Teatr, kino, muzyka, rozrywka... także są nam bliskie. +wiecej

Oskar Przysucha zapuntkował na trudnym terenie 13-04-2024
 
Wróciły stare demony Drogowca Jedlińsk 13-04-2024
 
HydroLuksiary przekonały się o sile poznańskiej lokomotywy 13-04-2024
 
Bez bramek w meczu Broni Radom z Mławianką Mława 12-04-2024
 
PIŁKARSKI ROZKŁAD JAZDY NA WEEKEND (12-14 kwietnia) 12-04-2024
 
Cztery medalowe zdobycze radomian na młodzieżowych mistrzostwach Polski 11-04-2024
 
Znamy komplet ćwierćfinalistów Mini Euro Radom 2024 11-04-2024
 
Rusza Festiwal Gier 2024 12-04-2024
 
Otwarcie motocyklowego sezonu już w niedzielę 10-04-2024
 
Młody piłkarz potrzebuje naszej pomocy! 10-04-2024
 
Radomiak poznał terminy meczów z Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź 09-04-2024
 
Maciej Śliwowski trenerem Pilicy Białobrzegi 09-04-2024
 
Radomka zakończyła występy w hali RCS w tym sezonie 09-04-2024
 
Podium radomianina w Rok Cup Poland! 09-04-2024
 
Czarni pożegnali PlusLigę porażką 09-04-2024
 



Copyright 2008 - 2012 RadomSport.pl