Niepokoje w Promnej, Centrum coraz lepiej LKS Promna nie przypomina na razie zespołu z rundy jesiennej poprzedniego sezonu, co wyraźnie wykorzystało Centrum Radom, pokonując wyraźnie czwartoligowca. To był co prawda jedynie sparing, ale trenerzy: LKS-u Marcin Sikorski i Centralnych Dariusz Różański mają skrajnie odmienne nastroje.
LKS Promna przypomina póki co „przyczajonego tygrysa”, bo niby potrafi być drapieżny, niby pokazał to wielokrotnie, a teraz jakby szykował się do skoku. Również transferowego, bo póki co stracił dwa ważne ogniwa: Kamila Molgę, który trenuje i gra z Oskarem Przysucha i Dominika Sokoła, który wrócił do Radomiaka, a ponadto jest kontuzjowany.
- Szukamy i czekamy – powtarza niezmiennie trener Marcin Sikorski.
Centrum natomiast się rozkręca i już teraz dysponuje naprawdę szerokim składem. Z tym rozkręcaniem to podobnie było i w meczu z LKS-em. Lepiej zaczęli go piłkarze z Promnej, ale to radomianie opanowali sytuację i potem przejęli inicjatywę. Wynik otworzył 18-letni Karol Kasprzyk, podwyższył jego rówieśnik Patryk Elertowicz, a wynik ustalił Mateusz Gryczka.
LKS PROMNA – CENTRUM RADOM 0:3 (0:1)
Bramki: Kasprzyk, Elertowicz, Gryczka
Centrum: M.Kolecki – Grylak, Siwak, Wiatrak, Elertowicz, Popowicz, Tworek, Paliwoda, Kasprzyk, Wnuk, Tworzewski oraz Samb, Bogacz, P.Kolecki, Wróblewski, Podkowa, Pacyna, Gryczka, Strzelecki, Węglicki.
Poleć artykuł swoim znajomym
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|