|   On-line: 39



 
Radomiak vs. ŁKS - remis w hicie kolejki!
Lepszej okazji do rehabilitacji po pierwszej ligowej porażce, niż hitowy bój z ŁKS-em Łódź, piłkarze Radomiaka wymarzyć sobie nie mogli. I choć z ŁKS-em zagrali bardzo ambitnie, to jednak zabrakło szczęścia. Remis 1:1 jest wynikiem, który nie krzywdzi żadnej ze stron, ale zadowolony z niego będzie jedynie ŁKS.




Już pierwsze minuty meczu pokazały, że takiego meczu w Radomiu nie było już dawno. Na trybunach nie było widać nawet pół wolnego miejsca, a ogłuszający doping niósł się nad stadionem. Napięcie czuć było aż nadto. Poziomem starali się też dopasować sami piłkarze obu drużyn, którzy walczyli o każdy centymetr boiska. Choć klarownych sytuacji w pierwszym kwadransie nie było zbyt wiele, to jednak obie ekipy starały się grać otwarty, żywy futbol. Delikatną przewagę miał Radomiak.

Po odważnych akcjach z pierwszych minut meczu, później tempo gry nieco spadło. W poczynania obu drużyn wkradło się sporo chaosu. Spotkanie znacznie się wyrównało. W 29. minucie świetną sytuację po dośrodkowaniu z prawej strony miał ŁKS. Akcję zamykał Widejko, a cudem na poprzeczkę piłkę sparował Gostomski. FENOMENALNA interwencja bramkarza uratowała Radomiaka przed stratą gola.

Ostrzeżenie nie podziałało mobilizująco na piłkarzy gospodarzy, bo z każdą kolejną minutą inicjatywę zaczął przejmować ŁKS. Radomiak miał spory problem z dłuższym utrzymaniem się przy piłce na połowie rywala. Taka sytuacja boiskowa dawała jednak spore możliwości i dużo miejsca do gry z kontrataku.

Choć emocji w pierwszej połowie absolutnie nie brakowało, to jednak kibice nie doczekali się goli. Mecz był dość wyrównany, a każda ze stron miała swoje lepsze i gorsze fragmenty. To zapowiada świetne widowisko także w drugiej części gry.

Drugą połowę agresywniej i lepiej zaczął Radomiak. Najpierw zaowocowało to dwoma rzutami rożnymi, których jednak nie udało się zamienić na gola. Radomiak dopiął swego w 52. minucie. Mocne uderzenie w kierunku krótkiego słupka z ostrego kąta oddał Leandro. Piłka odbiła się po drodze od obrońcy gości i wpadła do bramki obok bezradnego Kołby.

Mecz wyraźnie nabrał temperatury, bo już trzy minuty później Radomiak powinien prowadzić 2:0. Piłka została wycofana do Coliny na ósmy metr, ten oddał techniczny strzał, a piłkę zmierzającą w okienko z trudem wybił jeden z obrońców. Ta spadła jednak pod nogi Bemby. Mathieu znakomicie położył bramkarza, jednak z ostrego kąta nie zdołał skierować piłki do pustej bramki.

Ależ podrażniony na drugą połowę wyszedł Radomiak. Gra toczyła się głównie na połowie gości, a na bramkę Kołby co chwila sunęły bardzo groźne ataki. Zieloni po zdobyciu gola nie cofnęli się, a dążyli do zdobycia kolejnych. Naciskany ŁKS często popełniał błędy w defensywie.

Do nietypowej sytuacji doszło tuż przed rozpoczęciem ostatniego kwadransa meczu. Trener Cyrak zmuszony był dokonać zmiany kontuzjowanego Wolaka. Z racji tego, że na ławce był tylko jeden młodzieżowiec, Filipowicz, by nie zablokować sobie ostatniej, czwartej zmiany, trener najpierw wprowadził Rolinca i Agu. a chwilę później Wolaka zastąpił Filipowicz. Radomiakowi bardzo potrzebne były jednak świeże siły, bo im bliżej końca meczu, tym silniejszy był napór ŁKS-u.

Zachowawcza gra Radomiaka miała niestety bardzo przykre konsekwencje. Zieloni wyczekiwali chyba na ostatni gwizdek, a ich uśpioną czujność wykorzystał Guzik, który popisał się pięknym strzałem z dystansu w długi słupek.

W momencie, gdy sędzia doliczał 6 minut do regulaminowego czasu gry, Leandro mógł i powinien rozstrzygnąć losy spotkania. Piłka spadła do niego w polu karnym na 6. metr, ale niekryty Brazylijczyk źle sobie ją przyjął i w ostatniej chwili uprzedził go Kołba. Więcej goli w meczu już nie padło. Remis nie krzywdzi żadnej ze stron, ale zadowolony z niego będzie na pewno tylko ŁKS.

RADOMIAK RADOM - ŁKS ŁÓDŹ 1:1 (0:0)
Bramki: Widejko (52. - sam.) - Guzik (83.)
Radomiak: Gostomski - Grudniewski, Klabnik, Świdzikowski, Hodowany, Cupriak (65. Jabłoński), Wolak (74. Filipowicz), Colina, Bemba (73. Rolinc), Brągiel (73. Agu), Leandro
ŁKS: Kołba - Margol, Widejko, Rozmus, Radionov, Pyciak, Pyrdoł, Guzik, Juraszek, Rozwandowicz, Kocot

Zachęcamy Fanów Zielonych, do pokazania Siły Kibiców Radomiaka, a przez to do udziału w akcji będącej jednym z elementów uczczenia rocznicy występu Mariana Czachora z Radomiaka Radom w seniorskiej reprezentacji Polski. Od tamtej pory, żadnemu z piłkarzy mającemu w danym momencie przynależność klubu z Radomia, ta sztuka się nie udała. 93-letni dziś „Maryś” wciąż czeka na następcę... Na razie doczeka się wyjątkowej publikacji, w której stworzenie możecie się włączyć również i Wy! Wydawnictwo nie będzie miało charakteru komercyjnego, dlatego dla fanów futbolu, książka będzie dostępna bezpłatnie. Co więcej, nazwisko każdego sympatyka sportu bądź firmy, która dokona nieanonimowej wpłaty, w wysokości co najmniej 10 złotych, znajdzie się w Księdze Fanów Radomiaka 2017, bądź partnerskich firm, zamykających publikację. Wpłata co najmniej 30 złotych nie tylko gwarantuje wpis do powyższej księgi, ale także upoważni do odebrania DARMOWEGO EGZEMPLARZA tego unikatowego wydawnictwa. Jeżeli są osoby, które chcą zachować anonimowość, a nie jest im obojętny los wydawnictwa, również mogą dokonać anonimowej wpłaty.

Jeszcze raz pokażmy SIŁĘ RADOMIAKA!!!




Poleć artykuł swoim znajomym


Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!


Data: 2017-10-14 13:50:00 | Kategoria: Piłka Nożna / 2 liga | Odwiedzin: 4045
 





Podobnie jak w życiu "nie samym chlebem żyje człowiek" tak i my nie skupiamy się wyłącznie na sporcie. Teatr, kino, muzyka, rozrywka... także są nam bliskie. +wiecej

Z żałobnej kroniki 12-03-2024
 
Intensywny początek sezonu polskich kartingowców Pantano 12-03-2024
 
Radomka triumfem zakończyła sezon zasadniczy 11-03-2024
 
Czwarty tegoroczny triumf Enea Czarnych w hali RCS 11-03-2024
 
Rekordowy Bieg Kazików za nami. Mateusz Kaczor z triumfem! 11-03-2024
 
Niespodzianki na początek wiosny w Tymex Lidze Okręgowej [TABELA] 10-03-2024
 
Milowy krok HydroTrucku Radom w stronę playoffs 10-03-2024
 
Drogowiec Jedlińsk postraszył faworyta, ale punktów nie zdobył 10-03-2024
 
Broniarze zrobili to, co do nich należało 09-03-2024
 
Pilica Białobrzegi o krok od zwycięstwa nad GKS Wikielec 09-03-2024
 
Wymarzone otwarcie piłkarskiej wiosny Oskara 09-03-2024
 
Remis LKS-u Promna na otwarcie wiosny 09-03-2024
 
Epickie zwycięstwo Radomiaka Radom w Gliwicach! 08-03-2024
 
Filip Bulski mistrzem województwa młodzików 07-03-2024
 
Pilica Białobrzegi przegrała z Victorią Sulejówek 06-03-2024
 



Copyright 2008 - 2012 RadomSport.pl