Pilica Białobrzegi znów na czele stawki Skromne, ale jakże ważne zwycięstwo nad Oskarem Przysucha dało Pilicy Białobrzegi fotel lidera IV ligi. Jedynego gola meczu zdobył niedługo przed końcem pojedynku Kamil Hernik.
Piłkarze obu drużyn zrekompensowali kibicom niedostatki pogodowe i rozegrali naprawdę dobry mecz. Co prawda zabrakło w nim wielu goli, ale walka szła na całego, a akcje zespołów mogły się podobać.
Decydująca dla losów pojedynku okazała się sytuacja, która miała miejsce kwadrans przed ostatnim gwizdkiem sędziego. Po podaniu Damiana Stanisławskiego, na czystą pozycję wyszedł Kamil Hernik i nie dał szans próbującemu interweniować Pawłowi Wieczorkowi.
Bohaterem spotkania był jednak bramkarz Pilicy Sebastian Przyrowski. Już w pierwszej połowie wygrał pojedynek sam na sam z Przemysławem Śliwińskim, nie dał się pokonać z bliska Tomaszowi Zagórskiemu, a po przerwie znów okazał się lepszy, stając oko w oko ze Śliwińskim.
Generalnie, Oskar miał więcej sytuacji podbramkowych, ale nie potrafił ich wykorzystać. Dopiero po przerwie Pilica pokazała, że zasługuje na fotel lidera. Zepchnęła gości do defensywy, no i wykorzystała sytuację, która dała zwycięstwo.
PILICA BIAŁOBRZEGI - OSKAR PRZYSUCHA 1:0 (0:0)
Bramka: Hernik (79.)
Pilica: Przyrowski - Kencel, Janowski, Jaworski, Rawski, Śliwiński (46. Paterek), Majdaszewski, Bykowski (63. Stanisławski), Hernik, Strus, Skałbania (87. Witak).
Oskar: Wieczorek - Molga, Nkwana, Moskwa, M.Gil, Matsoso (64. Bartosiak), Najdzik, Czarnota, Zagórski, P.Gil (73. Sapieja), Śliwiński.
GAS
Poleć artykuł swoim znajomym
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|