ROSA Radom z triumfem na zakończenie roku Ujarzmienie Czarnych Panter i zwycięstwo - ten plan na ostatni wieczór z basketem w Radomiu, ROSA zrealizowała w całości. Wygrana nie była może rekordowa, ale nawet przez moment, Radomskie Smoki nie oddały kontroli tego pojedynku.
Mający ogromne problemy sfery organizacyjnej Czarni, na parkiecie cały czas walczą i pierwszymi minutami meczu pokazali, że nie zamierzają tanio sprzedać skóry. ROSA dość szybko opanowała jednak sytuację, a motorami napędowymi byli Michał Sokołowski i Patrik Auda. Jeszcze w pierwszej kwarcie radomianie wyszli na prowadzenie, a potem... było już tylko lepiej.
Co było widoczne gołym okiem, gospodarze grali bardzo spokojnie i konsekwentnie. I nawet kiedy przyjezdnym wpadały jakieś szalone rzuty, ROSA odpowiadała, regularnie budując przewagę. Fajne zmiany dali: Filip Zegzuła i Szymon Szymański, a niezbyt udane próby rzutów z dystansu, na efektowne wejścia, albo trafienia z półdystansu zamienił Kevin Punter.
ROSA miała właściwie tylko jeden moment kiedy na więcej pozwoliła rywalowi. Działo się to w ostatniej odsłonie widowiska, kiedy dla Czarnych seryjnie zapunktowali Łukasz Seweryn, Mantas Cesnauskis i Piotr Stelmach. Różnica wynosiła wówczas osiem "oczek", ale w miarę szybko z dystansu odpowiedział Daniel Szymkiewicz i było po meczu.
ROSA RADOM - CZARNI SŁUPSK 91:78 (19:17, 29;21, 23:16, 20:24)
ROSA: Punter 22 (1), Sokołowski 20 (2), Auda 16 (3), Szymkiewicz 11 (2), Zaytsev 10 (2) oraz Zegzuła 6 (2), Szymański 6, Piechowicz 0, Bojanowski 0, Harrow 0.
Czarni: Artis 11 (1), Watts 11 (1), Bonarek 6 (2), Blaus 5, Powideł 0 oraz Stelmach 17 (1), Seweryn 9 (3), Cesnauskis 9 (2), Brandon 8, Wall 2.
GAS
Poleć artykuł swoim znajomym
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|