Radomiak wreszcie zwycięski na wyjeździe! Od lipca czekali na zwycięstwo na obiekcie rywala piłkarze Radomiaka. Wykorzystali potworny dołek, w jakim znajduje się Siarka Tarnobrzeg, strzelili przeciwnikom dwa gole i w udanych nastrojach wrócili do domu
Skoro piłkarze Siarki nie wygrali od ośmiu spotkań, co więcej, zdobyli w nich tylko dwa punkty, a do sobotniej konfrontacji przystąpili osłabieni (nie mógł zagrać m.in. Krzysztof Ropski), fani Zielonych mieli prawo wysnuć wniosek, że Zieloni od początku będą dyktować warunki gry. Pierwsze akcje pokazały jednak, że radomianie dużą uwagę zwrócą na defensywę. W sumie, pierwszą groźną akcję przeprowadzili po kwadransie, ale strzały Kaputa i Sokoła były niecelne. Widocznie także rywale czekali na ruch ze strony radomian, bowiem chwilę później, po kontrze, Kochalski tylko sobie znanym sposobem uchronił Zielonych od utraty gola po strzale Gębalskiego.
Ostrzeżenie rywali podziałało na radomian bardzo mobilizacyjnie. Wystarczyło, żeby nieco podkręcili tempo, Grudniewski popędził przy linii, dośrodkował w pole karne, a tam, wobec niezdecydowania defensorów Siarki, dzieła dokończył Szuprytowski. Po strzeleniu gola radomianie kontrolowali przebieg pojedynku, trzymali rywala na dystans, ale totalnie go nie zdominowali.
Dotychczas wprowadzenie na plac gry Macieja Filipowicza (na zdjęciu) miało na celu ożywienie gry Radomiaka i tak było tym razem. Wprowadzony na drugą połowę pomocnik tuż po przerwie dośrodkował kąśliwie w pole karne i szkoda, że Sokół nie uderzył bardziej precyzyjnie. Chwilę później Makowski huknął z dystansu, ale futbolówka otarła się tylko o poprzeczkę. Pozornie w cieniu pozostawał dzisiaj Leandro. Widać było jednak, że rywale skupili na nim szczególną uwagę, więc ściągał ich na siebie, pozostawiając pole do popisu kolegom z drużyny. Chwila nieuwagi rywali, i Brazylijczyk na kwadrans przed końcem obsłużył wybornie Mikitę. Jego strzał był jednak niecelny. W 78. minucie nagrodzony za ciężką pracę został Filipowicz, po którego technicznym uderzeniu, piłka zatrzepotała w siatce bramki Siarki!
SIARKA TARNOBRZEG - RADOMIAK RADOM 0:2 (0:1)
Bramki: Szuprytowski (28.), Filipowicz (78.)
Siarka: Krupa - Kubowicz, Bierzało, Duda, Głaz (35. Kargulewicz), Drobot, Płatek (70. Galara), Nadolski, Radulj, Sitek (54. Mróz), Gębalski
Radomiak: Kochalski - Jakubik, Grudniewski, Klabnik, Świdzikowski, Kaput, Mikita (78. Bruno Luz), Szuprytowski (46. Filipowicz), Makowski, Leandro, Sokół (72. Rolinc).
Poleć artykuł swoim znajomym
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|