 Najskuteczniejszy piłkarz Legii odbuduje się w Radomiaku?
- Chciałbym, żeby kibice częściej mieli okazję do skandowania mojego nazwiska - mówił wiosną najskuteczniejszy snajper Legii w poprzednim sezonie. Teraz, potrzebuje odbudowy formy i wydaje się, że pobyt w Radomiaku mógłby przysłużyć się zarówno jemu, jak i Zielonym.
Mowa oczywiście o Jarosławie Niezgodzie, napastniku, który w ubiegłym sezonie zdobył dla stołecznej Legii 13 goli. Problemy kardiologiczne sprawiły, że musiał odpuścić końcówkę sezonu. Gdy te udało się wyeliminować, piłkarzowi odnowił się uraz pleców, zmuszony był poddać się systematycznej rehabilitacji i nie był w stanie wrócić do gry jesienią. Bez dwóch zdań, należący do jednych z nadziei polskiego futbolu piłkarz, zanim wróci do formy pozwalającej mu na występy w ekstraklasie, potrzebuje odbudowy. Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, w stołecznym (szukając potwierdzenia informacji okazało się, że nie tylko) środowisku pojawiła się myśl, że mógłby on trafić na kilka miesięcy na wypożyczenie. I jedną z opcji jest Radomiak.
Nie ma wątpliwości, że byłoby to rozwiązanie niosące obopólne korzyści. Wydaje się, że 23-latek raczej nie będzie w stanie ekspresowo dobić do wyjściowego składu teamu z Łazienkowskiej. Gra w walczącym o awans do pierwszej ligi Radomiaku mogłaby mu pomóc odbudować nieprzeciętną dyspozycję. Także Radomiak miałby rozwiązanie na nakreślany przez szefów klubu i sztab szkoleniowy plan wzmocnienia przed wiosną linii napadu.
Dopóki powyższa kwestia nie zostanie sfinalizowana, a informacja nie zostanie potwierdzona, pozostaje ona pobożnym życzeniem zarówno szefów, jak i sztabu szkoleniowego Zielonych. Mamy jednak prawo życzyć tym ostatnim, ale także fanom Radomiaka, żeby nie była ona wyłącznie przedświątecznym pragnieniem. A jeżeli już, to takim, które spełni się po Nowym Roku, by kibice wiosną jak najczęściej mogli skandować jego imię i nazwisko po strzelonych dla Radomiaka golach.
RADEK WALCZAK, foto: legia.com
Poleć artykuł swoim znajomym
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|
