 Chojniczanka - Radomiak. Wygrać pierwszy mecz w historii
Piłkarzy Radomiaka Radom czeka kolejny daleki wyjazd. W piątkowy poranek wyruszą w drogę do Chojnic, gdzie zagrają po raz pierwszy w historii. Mecz z Chojniczanką może pozwolić "Zielonym" utrzymać się na podium, jednak gospodarze będą zdeterminowani by pokonać radomian. Po słabym starcie udało im się przełamać w minionej kolejce w meczu z GKS-em Bełchatów.
Jeśli ktoś myślał, że Radomiak miał dodatkowy handicap na starcie sezonu w postaci czterech domowych meczów,
musi spojrzeć w kalendarz Chojniczanki. Prowadzona przez Josefa Petrika drużyna z powodu planowanego remontu obiektu zagra w domu dziewięć kolejnych spotkań ligowych. Póki co ekipa z Chojnic nie potrafiła jednak wykorzystać tego atutu. Nawet mimo to, że linię obrony trener Petrik może złożyć z zawodników mających na koncie ponad 500 gier w ekstraklasie.
Z ziemi włoskiej do Chojnic
Największą siłą Chojniczanki nie jest jednak defensywa, a środek pomocy. To tam znajdziemy „mózg” zespołu - Bartosza Wolskiego. 22-latek przez kilka lat zbierał piłkarskie szlify we Włoszech, więc nic dziwnego, że w pierwszoligowej ekipie wyróżnia się w roli „registy”. Pomocnik ma na koncie dwie bramki i dwie asysty, ale dominuje w wielu kategoriach: oddał najwięcej strzałów (także celnych - 6), ma 66 proc. celność kluczowych podań, wygrywa ponad 70 proc. pojedynków, wykonał najwięcej prób dryblingów w całym zespole i zaliczył najwięcej udanych zwodów. Wolski jako nowoczesna „ósemka” kreuje, rozgrywa i odbiera: 73 proc. prób zabrania piłki rywalowi w przypadku 22-latka przynosi oczekiwany skutek.
Pojedynek Wolskiego z Michałem Kaputem będzie jednym z ważniejszych indywidualnych starć meczu Chojniczanka - Radomiak. Wyłączenie z gry wychowanka Elany Toruń może być kluczem do sukcesu. Pomóc może także Dawid Abramowicz, bo zapewne on dostanie zadanie wyłączenia z gry Krystiana Wachowiaka. Młodzieżowiec świetnie radzi sobie na skrzydle Chojniczanki. To drugi najchętniej oddający strzały piłkarz w ekipie Petrika. 18-latek zaliczył 60 proc. udanych prób dryblingów, ma także ponad 50 proc. skuteczność w odbiorze piłki. Ostatnio na prawej stronie boiska uzupełniał go 21-letni Oskar Paprzycki, który wskoczył w miejsce Czecha Jana Mudry. Ten był aktywny w ofensywie, ale Paprzycki dominuje go liczbowo pod kilkoma względami. Młody zawodnik jest skuteczny w odbiorze (70 proc. udanych prób), a w ofensywie nie ustępuje Czechowi: oddał już trzy strzały, z których dwa były celne; ma też na koncie pięć celnych kluczowych podań. Jeśli Petrik zachowa układ z poprzedniego spotkania, który dał Chojniczance przełamanie, prawa flanka będzie największym zagrożeniem dla „Zielonych”.
Słabe ogniwa
„Jeśli”, bo w meczu z „Brunatnymi” czeski szkoleniowiec dokonał kilku roszad. Być może doszły go słuchy o tym, że niedawno na trybunach gościł Jacek Paszulewicz. Petrik zaliczył najsłabszy start w historii Chojniczanki - zdobył osiem punktów w ośmiu meczach. Wspomniane odstawienie Mudry może być odpowiedzią na apele miejscowych kibiców. - Wszyscy zastanawiają się skąd ten piłkarz wziął się w Chojnicach. Wielu kibiców twierdzi, że gra tylko dlatego, że jest Czechem - mówił w magazynie „Pierwszoligowiec” Michał Sagrol, dziennikarz z Chojnic.
Sagrol jako problem wskazywał również nieskuteczność napastników, którzy w tym sezonie zdobyli tylko dwie bramki - tyle samo, ile snajperzy Radomiaka. Ostatnio formą błysnął Mateusz Kuzimski i najpewniej to on będzie odpowiedzialny za straszenie Mateusza Kochalskiego. To kolejna rotacja, bo wcześniej podstawowym napastnikiem był Tomasz Mikołajczak. Były mistrz Polski ma na koncie już ponad 200 meczów dla Chojniczanki, ale w tym sezonie radzi sobie przeciętnie. Ma dwie asysty, jednak liczby zbiera głównie w innych klasyfikacjach. W sześciu na dziewięć spotkań był najczęściej faulowanym piłkarzem Chojniczanki; zaliczył trzy kluczowe podania, stoczył najwięcej pojedynków, ale... oddał tylko jeden celny strzał.
Chojniczanka ma drugą najsłabszą defensywę w lidze. W meczach z jej udziałem pada średnio 2,7 gola, ale ciekawostką jest to, że często są to bramki zdobyte po strzałach głową. W ten sposób ekipa z Chojnic zdobyła cztery gole, dwa razy dała się też zaskoczyć właśnie po „główkach”. O sukcesie w starciu z drużyną Petrików mogą zdecydować stałe fragmenty gry. Po nich padło dotychczas dziewięć z 25 bramek (5 dla Chojniczanki, 4 dla rywali). Czescy szkoleniowcy nastawiają się raczej na kontrataki. W zaledwie trzech spotkaniach Chojniczanka mogła się pochwalić większym posiadaniem piłki, z czego raz była to różnica ledwie dwóch procent (51-49).
Kilku znajomych
Nic jednak dziwnego, bo mając w drużynie Awghana Papikjana należy wykorzystywać jego atuty. Ormianin ma na koncie gola i asystę, jest szybki, często wdaje się w dryblingi, a najczęściej w drużynie próbuje posłać kluczowe podanie. W ślady Papikjana idzie młody rezerwowy, Mateusz Żukowski. Wypożyczony z Lechii Gdańsk piłkarz wnosi z ławki ożywienie, wyróżniając się tymi samymi cechami, które wyróżniliśmy u ormiańskiego skrzydłowego.
Papikjana piłkarze Radomiaka znają zresztą doskonale z meczów w drugiej lidze, gdzie ten występował jako zawodnik Olimpii Grudziądz. To nie jedyny stary znajomy w szeregach Chojniczanki, choć pozostali póki co są w odstawce. Wojciech Trochim, którego trener Dariusz Banasik prowadził w Legii Warszawa, nie gra od czterech spotkań, a Janusz Surdykowski, który jako piłkarz Bytovii strzelił „Zielonym” dwa gole, zaliczył pusty przelot już trzy razy z rzędu. W drużynie z Radomia są natomiast Patryk Mikita i Artur Haluch, którzy w Chojnicach mieli zmienne szczęście.
Wiele wskazuje na to, że obaj wspomnieni piłkarze Radomiaka rozpoczną mecz na ławce rezerwowych. Mikita zapewne dostanie jednak szansę na pognębienie byłego pracodawcy. W pierwszym składzie należy się natomiast spodziewać dwóch kolejnych dawnych zawodników Chojniczanki: Dawida Abramowicza i Macieja Górskiego. Ostatecznie przekonamy się o tym w sobotę, 21 września. Początek spotkania o godz. 18, a relację LIVE będzie można śledzić na naszym portalu.
CHOJNICZANKA CHOJNICE - RADOMIAK RADOM, sobota 20 września, godz. 18 - RELACJA LIVE - RadomSport.pl
Pozostałe mecze 10. kolejki:
WIGRY SUWAŁKI - STOMIL OLSZTYN, piątek 20 września, godz. 19.47
STAL MIELEC - GKS BEŁCHATÓW, sobota 21 września, godz. 17
CHROBRY GŁOGÓW - ODRA OPOLE, sobota 21 września, godz. 18
ZAGŁĘBIE SOSNOWIEC - GKS 1962 JASTRZĘBIE, sobota 21 września, godz. 18
SANDECJA NOWY SĄCZ - WARTA POZNAŃ, sobota 21 września, godz. 19.10
BRUK-BET TERMALICA NIECIECZA - MIEDŹ LEGNICA, sobota 21 września, godz. 20
PODBESKIDZIE BIELSKO-BIAŁA - GKS TYCHY, niedziela 22 września, godz. 15
OLIMPIA GRUDZIĄDZ - PUSZCZA NIEPOŁOMICE, niedziela 22 września, godz. 19
SZYMON JANCZYK
Poleć artykuł swoim znajomym
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|
Data: 2019-09-20 08:34:51 | Kategoria: Piłka Nożna / 1 liga | Odwiedzin: 1003
|
|
|
|
|
