Szczypiorniści Uniwersytetu Radom idą jak po swoje! Kolejny, bardzo smaczny drugoligowy kąsek padł łupem piłkarzy ręcznych KS-u Uniwersytet. I chociaż przewaga bramkowa tego nie ukazuje, podopieczni Karola Drabika zdominowali rywala z okolic stolicy. Co więcej, swoim doświadczeniem zespół wsparł Grzegorz Mroczek, który wrócił na radomskie parkiety!
Tylko około 10 minut trwała wyrównana walka pomiędzy ekipami z Radomia i Radzymina. W drugiej odsłonie mistrzowskiej grupy drugiej ligi Uniwersytet ponownie mógł cieszyć się ze zwycięstwa. A wsparcie przez byłego, wieloletniego lidera radomskich Akademików, Grzegorza Mroczka, nie tylko podnosi prezentowany przez zespół poziom, ale jeszcze bardziej wzmacnia poczucie jego wartości.
Zdecydowana przewaga, jaką radomianie wypracowali w trakcie pojedynku, pozwoliła na wprowadzenie na parkiet wszystkich zawodników, którzy w sobotni wieczór zasiedli na ławce Uniwersytetu. - Cieszy mnie możliwość ogrywania się kolejnych zawodników i to, że nie "pękają", a zbierają niezwykle cenne doświadczenie - nie krył satysfakcji po spotkaniu Karol Drabik. Należałoby dzisiaj wymienić wiele nazwisk graczy obok prezentujących nieustannie wysoki poziom liderów zespołu. Ale na szczególną uwagę zasługuje odblokowanie się Michała Pyzary. Trzykrotnie pokonał bramkarzy rywali, a z każdym kolejnym trafieniem rosło jego przekonanie w akcjach ofensywnych. Panowie, oby tak dalej!!!
KS UNIWERSYTET RADOM - ROKiS RADZYMIN 36:29 (20:14)
Uniwersytet: Markowski, Brewczyński - Kubajka 10, Rojek 9, Kiraga 6, Wasik 3, Pyzara 3, Mroczek 2, Banaczek 1, Kwiecień 1, Stanik 1, Krukowski, Ochwat, Maszczyński, Pawelec.
Poleć artykuł swoim znajomym
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|