APR Radom nie zwalnia tempa, MKS Lublin też na rozkładzie Ósme zwycięstwo z rzędu odniósł w rozgrywkach II ligi kobiet zespół Akademii Piłki Ręcznej Radom. Przed własną publicznością rozprawił się tym razem z MKS-em Lublin, prezentując, zwłaszcza po przerwie, kilka rewelacyjnych akcji ofensywnych.
Trener radomianek Piotr Włoskiewicz zakładał, że to wcale nie musi być łatwy mecz. I rzeczywiście do pewnego momentu taki był. Lublinianki mocno się postawiły, czterokrotnie nawet prowadziły, ale po kwadransie gry to piłkarki ręczne powoli zaczęły dochodzić do głosu. Świetną zmianę dała Wiktoria Wieczorek, kilka udanych interwencji miała w bramce Zuzanna Telus, a rozpędzone radomianki wygrały ostatnie pięć minut pierwszej połowy 5:1.
Po przerwie nasz szczypiornistki "wyłapały" trochę dwuminutowych kar, ale nie wpłynęło to na obraz gry. Ba, APR zdobywał bramki nawet w osłabieniu i w zasadzie ani przez moment wygrana miejscowych nie była zagrożona. Grające na dużym szczypiornistki Akademii zaprezentowały w ofensywie kilka takich akcji, że ręce same składały się do oklasków.
Przed meczem, radomski klub zadbał w znakomity sposób o kobiety obecne w hali "Budowlanki". Wszystkie panie obecne na trybunach otrzymały kwiaty, a tuż przed prezentacją, kwiatowe prezenty trafiły również w ręce zawodniczek i trenerki z Lublina. A to wszystko oczywiście z okazji Dnia Kobiet.
Brawo, brawo, brawo!
APR RADOM – MKS LUBLIN 30:21 (15:10)
APR Radom: Telus, Cywka – Wieczorek 7, Michalska 6, Piecaba 5, Gajewska 3, Janczyk 3, Norek 2, Prokop 2, Mikos 1, Skorża 1, Mroziewicz, Tomczyk, Pluta, Karbownik, Borek.
GAS
Poleć artykuł swoim znajomym
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|