Sensacja stała się faktem - Uniwersytet pokonał lidera z Legionowa! Chyba najbardziej poprawni optymiści nie sądzili, że piłkarze ręczni Uniwersytetu Radom są w stanie walczyć jak równy z równym, z KPR Legionowo, który przewodzi pierwszoligowej stawce. A jednak radomianie nie tylko nawiązali walkę z liderem, ale jeszcze wyszli z niej zwycięsko!
Odkąd radomski zespół pozbawiony został swoich bombardierów Adriana Gruszczyńskiego i Piotra Rojka, bardzo rzadko stawiany jest w roli faworyta. Nic dziwnego, że w starciu z Legionowem, to goście byli typowani jako triumfator tego pojedynku, a ich zwycięstwo miało być lekkie, łatwe i przyjemne...
Tymczasem radomianie pokazali niebywały charakter i kawałem dobrego handballu. Od kiedy swoje pierwsze trafienia zaliczyli: Marek Kubajka i Aleksy Radwański, Uniwersytet nie oddał już prowadzenia do końca meczu. Na wielkie słowa uznania zasłużyła cała drużyna, ale prawdziwą furorę robili broniący jak w transie: Krzysztof Markowski i Mikołaj Baran.
Gospodarze już przed przerwą wypracowali sobie solidną zaliczkę, a w drugiej połowie już kontrolowali przebieg wydarzeń na parkiecie. Dość powiedzieć, że ich wygrana nawet przez moment nie była zagrożona.
UNIWERSYTET RADOM - KPR LEGIONOWO 25:22 (14:10)
Uniwersytet: Markowski, Baran - Radwański 9, Kubajka 6, Wasik 2, Sałuda 2, Kordos 2, Banaczek 2, Kiraga 1, Miecznikowski 1, Sikora, Misalski, Kwiecień 2.
Poleć artykuł swoim znajomym
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|