|   On-line: 40



 
Radomiak boleśnie przekonał się o sile Rakowa Częstochowa
Piłkarze Radomiaka, przed przerwą na mecze reprezentacji Polski, rywalizowali w Częstochowie. Według szkoleniowca, Mariusza Lewandowskiego spotkanie miało zweryfikować wiele boiskowych zachowań Zielonych. Udokumentował jednak inną rzecz - systematycznie rosnącą moc częstochowskiego Rakowa.


Niezwykle defensywnie rozpoczęli radomianie. Przez kilkanaście minut sprawiali wrażenie, jak gdyby w sobotnie popołudnie interesowało ich wyłącznie zachowanie czystego konta, a linię środkową boiska czasami mijał Maurides (na zdjęciu) i najwyżej dwójka jego kolegów. Trzeba przyznać, że z zadań defensywnych Zieloni spisywali się poprawnie. A często skuteczne interwencje były udziałem Justiniano. W 20. minucie Zieloni zagościli wreszcie pod bramką gospodarzy, ale wywalczyli jedynie rzut rożny.

Chwilę później na murawie zrobiło się dość nerwowo. Najpierw arbiter zawodów za nieprzepisowe zatrzymanie zawodnika ukarał czerwoną kartką Raphaela Rossi. Po weryfikacji VAR cofnął swoją decyzję. W międzyczasie piłkarze obydwu teamów zdążyli wymienić sporo "życzliwości" i te odbiły się na późniejszych, nieco bardziej męskich pojedynkach. Akcji pod bramkami, szczególnie zakończonych strzałami, było jednak jak na lekarstwo. W doliczonym czasie gry Fabian Piasecki długo składał się do szybującej w pole karne piłki, ale jak już uderzył "przewrotką" to stał się poważnym kandydatem do tytułu bramki września w polskiej ekstraklasie.

Gospodarze, tak jak zakończyli pierwszą połowę, tak rozpoczęli drugą. Jak snajper zachował się Svarnas w polu karnym Zielonych. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego, defensorów Radomiaka wyprzedził o kilkanaście centymetrów i wpakował futbolówkę do siatki bramki. W tym momencie wszelkie taktyczne zagrywki radomian się posypały, a Ivi Lopez chwilę później wykorzystał błąd Thiago Matosa i podwyższył, a właściwie ustalił wynik.

RAKÓW CZĘSTOCHOWA - RADOMIAK RADOM 3:0 (1:0)
Bramki:
Piasecki (45.+3), Svarnas (47.), Lopez (52.)
Raków: Kovacevic - Svarnas, Arsenic, Rundić, Tudor, Kochergin, Papanikolaou, Kun, Nowak, Ivi Lopez (68 .Wdowiak), Piasecki (68. Gutkovskis).
Radomiak: Kobylak - Grzybek, Justiniano, Rossi, Abramowicz, Cele (65. Nowakowski), Nascimento (61. Luizao), Pik (61. Leandro), Alves (75. Pawłowski), Semedo (46. Matos), Maurides.
Data: 2022-09-17 17:18:23 | Kategoria: Piłka Nożna / Ekstraklasa | Odwiedzin: 1010
 





Podobnie jak w życiu "nie samym chlebem żyje człowiek" tak i my nie skupiamy się wyłącznie na sporcie. Teatr, kino, muzyka, rozrywka... także są nam bliskie. +wiecej

Udany koniec jesieni w wykonaniu Broni Radom 24-11-2023
 
Paweł “Bomberman” Brach: – Czuję się okradziony... 24-11-2023
 
Maciej Kędziorek za Constantina Galkę szybciej niż się wydawało! 24-11-2023
 
Zmiana terminu meczu Radomiaka z Górnikiem 23-11-2023
 
Mariusz Ablewski i Jacek Jaśkiewicz triumfowali w tenisowym cyklu 23-11-2023
 
. 23-12-2023
 
Wielkie pucharowe święto w naszym regionie 23-11-2023
 
Sukces Nikoli Belicy w walce o Grand Prix Polski 22-11-2023
 
Niezwykły mecz pokoleń – oldboje Broni Radom znów zagrają grudniową porą 22-11-2023
 
Nietypowe widowisko piłkarskie w Zwoleniu 22-11-2023
 
Finał Wiktorii Chmielewskiej w Pszczynie 21-11-2023
 
Michał Kucharczyk na liście transferowej Drogowca Jedlińsk 20-11-2023
 
Cezary Znamiec z życiowym sukcesem w Czarnogórze! 20-11-2023
 
Sebastian Szczerek walczył charytatywnie w Katowicach 20-11-2023
 
Crossowe i przełajowe sukcesy radomskich lekkoatletów 20-11-2023
 



Copyright 2008 - 2012 RadomSport.pl