|   On-line: 11




 
Pilica Białobrzegi przegrała na własne życzenie z Legionovią Legionowo
Prowadziła, grała przez ponad godzinę z przewagą jednego zawodnika, a jednak Pilica Białobrzegi przegrała z Legionovią Legionowo. Szkoda, bo rywal był z pewnością w zasięgu "biało-czerwonych", a strata dwóch bramek w końcówce meczu boli szczególnie.


Zawsze kiedy w drużynie rywala dochodzi do zmiany trenera, a Legionovię Legionowo objął przed tym meczem Marcin Broniszewski, gra się ciężko. I pierwsze minuty meczu nie wyglądały, jakby Pilica miała wygrać to spotkanie. Oczywiście taka była taktyka, ale to goście mieli optyczną przewagę.

To jednak Pilica zdobyła bramkę, kiedy do dobrego dośrodkowania wyszedł Jan Głowacki i sprytnym strzałem umieścił piłkę w siatce. Po pół godzinie gry, miała miejsce sytuacja, która ustawiła mecz. Z niewiadomych przyczyn, prawie na połowę boiska wyszedł bramkarz Legionovii Paweł Błesznowski i powalił na ziemię Oskara Wojtysiaka, który przejął tzw. piłkę na kontrę. Sędzia bez wahania pokazał golkiperowi przyjezdnych czerwoną kartkę i Pilica zaczęła grać w przewadze jednego zawodnika. Na dodatek plac gry musiał opuścić piłkarz z pola, a do bramki wszedł Jakub Grzegorzewski.

W 70. minucie Pilica miał idealną okazję do podwyższenia rezultatu wychodząc z kontrą dwóch na jednego, ale Jan Głowacki dograł do znajdującego się na spalonym Oskara Wojtysiaka i mimo, że ten zdobył gola, to sędzia słusznie go nie uznał.

Białobrzeżanie chyba za bardzo skupili się na "trzymaniu" wyniku, bo z minuty na minutę, Legionovia coraz śmielej przechodziła do przodu. Aż stało się. Dograną w pole karne dzióbnął Dariusz Zjawiński, kierując piłkę do bramki obok zdezorientowanego Michała Jerke.

Pilica stanęła, a Legionovia poczuła krew. Po jednej z kontr, znów dogranie w pole karne na gola zamienił Dawid Papazjan. Gospodarze dążyli jeszcze do wyrównania, strzał Kacpra Kacprzyckiego cudem wybił bramkarz gości, ale koniec końców trzy punkty pojechały do Legionowa.

PILICA BIAŁOBRZEGI - LEGIONOVIA LEGIONOWO 1:2 (1:0)
Bramki:
Głowacki (25.) - Zjawiński (81.), Papazjan (86.)
Pilica: Jerke - Kacprzycki, Walasek, Kapela, Zborowski, Chojczak (89. Piasek), Michalski, Zawadzki, Dohojda, Wojtysiak, Głowacki.

GRZEGORZ STĘPIEŃ
Data: 2023-08-23 18:34:47 | Kategoria: Piłka Nożna / 3 liga | Odwiedzin: 1449
 





Podobnie jak w życiu "nie samym chlebem żyje człowiek" tak i my nie skupiamy się wyłącznie na sporcie. Teatr, kino, muzyka, rozrywka... także są nam bliskie. +wiecej

Koszmar Czarnych w meczu z młodzieżą ze Spały 07-12-2024
 
Radomiak zdobył jeden punkt z GKS-em Katowice 06-12-2024
 
Reprezentacje Polski Pisarzy i Ziemi Zwoleńskiej zmierzą się już po raz trzeci! 05-12-2024
 
Radomka przegrała w Bielsku-Białej do zera... 05-12-2024
 
Wojda Boxing Night 9 w sobotnie popołudnie 05-12-2024
 
Medalowe łupy radomskich zapaśników 03-12-2024
 
W sobotę XIII Memoriał Władysława Kramczyka 03-12-2024
 
Radomiak w elektryzującym boju uległ Motorowi 02-12-2024
 
Grzegorz Janek i Yurii Chalenko zwycięzcami Grand Prix 02-12-2024
 
Moya Radomka niespodziewanie poległa w Mogilnie 01-12-2024
 
Broń Radom zagra osiem sparingów przed rundą wiosenną 01-12-2024
 
Koszykarze HydroTrucku nie pękli przed Astorią. Ale wygrać im się nie udało 01-12-2024
 
Radomka krok od awansu do kolejnej rundy Pucharu CEV 28-11-2024
 
Czarni wygrali z krakowskimi Akademikami 28-11-2024
 
Z Radomiaka do reprezentacji Polski 27-11-2024
 



Copyright 2008 - 2012 RadomSport.pl