|   On-line: 23




 
Radomiak poległ na terenie mistrza Polski
Raków Częstochowa i Radomiak w bezpośrednim boju miały okazję odzyskać mocno nadszarpnięte w ostatnim tygodniu zaufanie swoich fanów. Z tej szansy skorzystali mistrzowie Polski, którzy bezlitośnie punktowali niemrawo prezentujących się radomian...


Bardzo szybko otworzyli wynik piłkarze Rakowa. Na przestrzeni trzech pierwszych minut dwukrotnie gościli w polu karnym Radomiaka, a za drugim razem Bogdan Racovitan przymierzył, pokonując Alberta Posiadałę. Radomianie sprawiali wrażenie, jak gdyby z góry założyli, że z mistrzem Polski na jego obiekcie nie można podjąć wyrównanej walki i siły szykowali na kolejne mecze. Szczególnie raziło to w poczynaniach Ediego Semedo, który funkcjonował jakby na zwolnionych obrotach, mocno osłabiając szczególnie ważną prawą flankę. Nawet gdy wpadł w pole karne rywali, zamiast uprzykrzyć życie golkiperowi, posłał futbolówkę wysoko nad bramką.

Częstochowianie, mając w nogach czwartkowy bój z Lechem Poznań, a w perspektywie drugi mecz w Lidze Europy, co kilka minut, poszukując głębszego oddechu, oddawali pole Zielonym. Ale niewiele z tego wynikało. Jedną z nielicznych okazji mógł mieć Rafał Wolski, który w 40. minucie o mały włos nie odebrał futbolówki Kovacevicowi. Tymczasem, gdy gospodarze wracali do swojej gry, co chwila dawali się we znaki defensywie Radomiaka.

Wobec powyższego, odpowiedzialność za prawą stronę w końcówce pierwszej połowy wziął Machado i pomęczył nieco rywali. Szkoda, że futbolówka po jego dośrodkowaniach nie znalazła adresatów, którzy mogliby wpisać się na listę strzelców.

Radomianie rozbudzili się po przerwie, ale po kwadransie nieskutecznych prób rozpracowania defensywy gospodarzy, dali nieco miejsca rywalom i ci wykorzystali to błyskawicznie, podwyższając prowadzenie. Znów do siatki Radomiaka trafił Racovitan. I znów musiał minąć kwadrans, żeby fani Radomiaka poderwali się z nadzieją, że piłka po strzale jednego z ich pupili trafi do siatki. Tym razem jednak wejście w pole karne Henrique oraz jego strzał został jedynie odnotowany w statystykach. I tyle. W przeciwieństwie do Johna Yeboaha, który jak już dostał futbolówkę w polu karnym w 82. minucie, to wpakował piłkę do siatki.

Jednym z nielicznych pozytywów występu Radomiaka była interwencja Alberta Posiadały w piątej minucie doliczonego czasu gry, który obronił rzut karny. Na resztę spuśćmy zasłonę milczenia...

RAKÓW CZĘSTOCHOWA ? RADOMIAK RADOM 3:0 (1:0)
Bramki:
Racovitan (3., 60.), Yeboah (82.),
Raków: Kovacevic - Racovitan, Kovacevic (46. Sorescu), Rundić, Tudor, Berggren, Kochergin, Plavsić (49. Drachal), Nowak 89. Cebula), Kittel (71. Yeboah), Piasecki (71. Zwoliński).
Radomiak: Posiadała - Grzesik, Luizao, Cestor, Abramowicz, Donis (69. Rocha), Kaput, Wolski, E. Semedo, Machado (54. Castaneda), Henrique.


TYMOTEUSZ PODLEWSKI, Częstochowa
Data: 2023-10-01 14:59:02 | Kategoria: Piłka Nożna / Ekstraklasa | Odwiedzin: 1000
 





Podobnie jak w życiu "nie samym chlebem żyje człowiek" tak i my nie skupiamy się wyłącznie na sporcie. Teatr, kino, muzyka, rozrywka... także są nam bliskie. +wiecej

Koszmar Czarnych w meczu z młodzieżą ze Spały 07-12-2024
 
Radomiak zdobył jeden punkt z GKS-em Katowice 06-12-2024
 
Reprezentacje Polski Pisarzy i Ziemi Zwoleńskiej zmierzą się już po raz trzeci! 05-12-2024
 
Radomka przegrała w Bielsku-Białej do zera... 05-12-2024
 
Wojda Boxing Night 9 w sobotnie popołudnie 05-12-2024
 
Medalowe łupy radomskich zapaśników 03-12-2024
 
W sobotę XIII Memoriał Władysława Kramczyka 03-12-2024
 
Radomiak w elektryzującym boju uległ Motorowi 02-12-2024
 
Grzegorz Janek i Yurii Chalenko zwycięzcami Grand Prix 02-12-2024
 
Moya Radomka niespodziewanie poległa w Mogilnie 01-12-2024
 
Broń Radom zagra osiem sparingów przed rundą wiosenną 01-12-2024
 
Koszykarze HydroTrucku nie pękli przed Astorią. Ale wygrać im się nie udało 01-12-2024
 
Radomka krok od awansu do kolejnej rundy Pucharu CEV 28-11-2024
 
Czarni wygrali z krakowskimi Akademikami 28-11-2024
 
Z Radomiaka do reprezentacji Polski 27-11-2024
 



Copyright 2008 - 2012 RadomSport.pl