HydroTruck Radom rozprawił się z Niedźwiadkami Przemyśl Łatwo nie było, ale po meczu można śmiało stwierdzić, że HydroTruck Radom miał jednak pod kontrolą mecz z Niedźwiadkami Przemyśl i w pełni zasłużenie sięgnął po zwycięstwo. To już 15. wygrana w sezonie, czwarta z rzędu, co pozwala radomianom na poważne myślenie o udziale w playoffs.
- Ten mecz i to zwycięstwo dedykuję swojemu tacie, który walczy o zdrowie - powiedział łamiącym się głosem najlepszy strzelec HydroTrucku Jakub Zalewski.
Popularny "Kubica" przeżywa trudną sytuację rodzinną, a jednak zdecydował się zagrać i walnie przyczynił się do wygranej swojego zespołu.
Niedźwiadki mocno postawiły się gospodarzom, wyłączyły w znacznym stopniu Darrena Williamsa, grały bardzo fizycznie, przez co pojedynek nie był łatwy dla zespołu z Radomia. Niemniej radomianie świetnie wykorzystywali swoje przewagi, gołym okiem widać było, że mają rozpracowanego rywala, a taktyka przyjęta przez trenera Roberta Witkę sprawdziła się doskonale.
HYDROTRUCK RADOM - NIEDŹWIADKI CHEMART PRZEMYŚL 84:77 (16:17, 17:10, 26:21, 25:29)
HydroTruck: Zalewski 24 (4), Ciechociński 21 (1), Wall 8, Williams 7 (1), Szymański 4 oraz Laihonen 9 (3), Dawdo 4, Sadowski 4, Krzych 3.
Niedźwiadki: Janczak 32 (5), Egner 15 (1), Sinadinović 13 (3), Rompa 6, Serwański 4 oraz Uberna 5 (1), Chrabota 2, Mboya 0.
GAS
|