Miłe złego początki Czarnych Radom w Olsztynie Pierwszy wygrany set Czarnych Radom w wyjazdowym meczu PlusLigi z AZS-em Olsztyn dawał nadzieję na jakąś zdobycz. Niestety, trzy kolejne partie padły łupem gospodarzy, którzy tym samym zainkasowali komplet punktów, a radomianie musieli przełknąć gorycz 20. porażki w sezonie.
Czarni weszli w mecz naprawdę nieźle. Nie tylko wytrzymywali napór miejscowych, ale sami odpowiadali szybko i skutecznie. Walka szła punkt za punkt, ale ostatnie słowo należało do zespołu z Radomia, co wydawało się być dobrym prognostykiem na dalszą część meczu.
Druga partia nie była jeszcze zła w wykonaniu Czarnych, ale role tym razem się odwróciły. Potem na boisku rządzili już Akademicy. Już na początku setów budowali przewagę, potem bezproblemowo ją kontrolowali, wygrywając pewnie oba ostatnie sety.
MVP pojedynku wybrany został Joshua Tuaniga.
INDYKPOL AZS OLSZTYN - ENEA CZARNI RADOM 3:1 (23:25, 25:22, 25:17, 25:19)
AZS: Tuaniga, Armoa, Jakubiszak, Souza, Szymendera, Majchrzak, Hawryluk (libero) oraz Karlitzek, Jankiewicz, Siwczyk.
Czarni: Todorovic, Buszek, Ostrowski, Meljanac, Formela, Rajsner, Nowowsiak (libero) oraz Gomułka, Gniecki, Hofer, Kufka, Smoliński, Teklak (libero).
|