Obiektowo pięknie, wynikowo dużo gorzej w Przysusze Na inaugurację Stadionu Miejskiego w Przysusze, miejscowy Oskar zmierzył w walce o punkty IV ligi z Ząbkovią Ząbki i musiał przełknąć gorycz gorzkiej porażki. Goście zdobyli niedługo po przerwie trzy bramki w ciągu niespełna kwadransa, pewnie inkasując komplet punktów.
Oskar inaugurował mecze u siebie na przepięknym, funkcjonalnym obiekcie mając za przeciwnika Ząbkovię Ząbki, która już w minionym sezonie otarła się o awans do III ligi, a teraz jest jeszcze mocniejsza. Gospodarze podjęli jednak rzuconą przez przyjezdnych rękawicę i dość długo zachowywali czyste konto.
Z czasem, piłkarska jakość wzięła jednak górę. Już w ostatnim kwadransie pierwszej połowy Ząbkovia ostro natarła na bramkę Oskara, ale jej bramkarz Paweł Wieczorek, za każdym razem wychodził z opresji obronną ręką.
Co się jednak odwlecze to nie uciecze. Kilka minut po przerwie, worek z bramkami dla gości otworzył Mateusz Augustyniak, a potem nastąpiło "trzęsienie ziemi". W kolejnej akcji trafił Stanisław Muniak, niedługo później znów trafił Mateusz Augustyniak i było po meczu. Niespełna kwadrans przed końcem, wynik spotkania ustalił jeszcze Patryk Czułowski.
OSKAR PRZYSUCHA - ZĄKOVIA ZĄBKI 0:4 (0:0)
Bramki: M. Augustyniak (51., 64.), Muniak (53.), Czułowski (78.)
Oskar: Wieczorek - Bojanowicz (60. Grudzień), Głogowski, Moskwa, Kornacki (60. Wicik), Nogaj (60. Pankowski), Dorożyński (46. Buda), Czarnota (79. Obuch), Kołtunowicz (54. Świątek), Janik, Vogtman (75. Janiszewski)
Ząbkovia: Kryczka - Kencel (60. Dmitruk), P. Augustyniak, Kacprzycki, Mazurczak (46. Krayeuski), Papiernik (60. Pierzchalski), Mazur (46. Gabor), Lelito (75. Głowala), Muniak, Bula (60. Kodeniec), M. Augustyniak (75. Czułowski).
|