Oskar Przysucha odrobił straty i w jakim stylu! Bardzo ważne zwycięstwo odniósł Oskar Przysucha w zaległym meczu IV ligi. Zespół trenera Łukasza Wiśnika pokonał przed własną publicznością Mszczonowiankę Mszczonów co automatycznie wywindowało go daleko od strefy spadkowej.
To było dla Oskara naprawdę wymagające spotkanie, ale drużyna stanęła na wysokości zadania.
Strzelanie, a bardziej trafianie, zaczęło się po przerwie. Po godzinie gry, wynik otworzył Maksymilian Vogtman, ale bardzo szybko, bo już w następnej akcji, odpowiedział Maciej Wojciechowski.
Oskar bardzo chciał tego dnia wygrać. Kwadrans przed końcem, prowadzenie dał gospodarzom ponownie Maksymilian Vogtman. Kilka minut przed końcem, kapitalnym strzałem z kategorii "stadiony świata", popisał się Michał Janik i piłka bita ze znacznej odległości, zataczając w powietrzu łuk, ugrzęzła w siatce.
OSKAR PRZYSUCHA - MSZCZONOWIANKA MSZCZONÓW 3:1 (0:0)
Bramki: Vogtman (62., 76.), Janik (84.) - Wojciechowski (64.)
Oskar: Wieczorek - Bojanowicz, Machajek, Moskwa, Wicik, Nogaj, Świątek (60. Dorożyński), Kołtunowicz (88. Grudzień), Pankowski (78. Janiszewski), Janik, Vogtman (83. Głogowski).
Mszczonowianka: Romański - Wojciechowski, Bobrov, Petasz, Kroc (60. Gierach), Tomaszewski (65. Łojszczyk), Tsurkan (60. Stankiewicz), Jarczak, Racis (72. Przybył), Pociech, Białas (78. Kania).
|