Radomiak zdobył jeden punkt z GKS-em Katowice W ostatnim ligowym boju o punkty w PKO Ekstraklasie w tym roku w roli gospodarza piłkarze Radomiaka zremisowali z GKS Katowice.
Mecz Radomiaka z katowiczanami otworzył serię rewanżową w PKO BP Ekstraklasie. Po lipcowej konfrontacji Zieloni mieli wiele powodów do zadowolenia, gdyż otworzyli sezon zwycięstwem. Do grudniowego pojedynku radomianie przystąpili spod "kreski". I niestety, rozpoczęli mecz w podobnym stylu, jak kilka poprzednich. Niby mieli grać pressingiem, ale proste błędy w defensywie przysparzały wiele strat i problemów. A w 20 minucie swoją szansę wykorzystał w końcu Sebastian Bergier.
Goście po zdobyciu gola wycofali się, a Radomiak szukając szansy na wyrównanie, przycisnął w końcowych fragmentach pierwszej połowy. W tym czasie Zieloni oddali aż 10 strzałów, ale większość była niecelnych...
Już w 20 sekundzie po przerwie Radomiak, a konkretniej Jan Grzesik powinien doprowadzić do remisu. Wykorzystał zagapienie się defensorów rywali i miał przed sobą tylko golkipera Gieksy. Piłka po jego uderzeniu z kilkunastu metrów przeleciała obok słupka bramki. Trzy minuty później za dziury w obronie rywali ukarał Leonardo Rocha. I chociaż obydwie strony miały jeszcze swoje szansę, więcej goli nie padło i w piątkowy wieczór zespoły podzieliły się punktami.
RADOMIAK RADOM - GKS KATOWICE 1:1 (0:1)
Bramki: Rocha (49.) - Bergier (20.)
Radomiak: Kikolski - Quattara, Rossi, Luizao, Hemrique, Grzesik, Donis, Alves, Wolski, Vagner (68. Peglow), Rocha.
GKS: Kudła - Jędrych, Repka, Klemenz, Bergier, Galan, Błąd, Milewski (68. Marzec), Wasielewski, Czerwiński, Kowalczyk.
|