Pierwsza w sezonie porażka APR Radom Walczyły jak lwice, ale musiały przełknąć gorycz pierwszej w sezonie Ligi Centralnej Kobiet porażki - chodzi o piłkarki ręczne Elmas-KPR APR Radom, które po rzutach karnych, przegrały na wyjeździe z MTS Żory.
Z różnych względów w radomskiej ekipie nie wystąpiły: Maria Mazurkiewicz, Aleksandra Głuszko i Agata Gwarek. Czy miało to jakiś wpływ na wynik końcowy nie sposób zweryfikować, ale z pewnością są to ważne zawodniczki dla zespołu.
Sam mecz miał różne fazy. Do przerwy było prawie równo, choć nieco większą inicjatywę miały radomianki. Natomiast zaraz po przerwie nastąpiła lekka zapaść APR-u, a moment ten świetnie wykorzystała drużyna z Żor. To gospodynie zdobywały bramkę za bramką, uzyskując w pewnym momencie aż sześć trafień przewagi.
APR to jednak zespół z charakterem i ani myślał się poddać. Wręcz przeciwnie, przyjezdne walczyły jak lwice, zdołały nie tylko odrobić stratę, ale nawet wyjść na prowadzenie. Żory wyrównały stan meczu kilka sekund przed końcową syreną.
Rzuty karne to już loteria i szczęście uśmiechnęło się do MTS-u, a radomiankom został na pocieszenie jeden zdobyty punkt.
Już we wtorek 21 stycznia w hali Uniwersytetu Radomskiego, APR podejmował będzie lidera rozgrywek - Galiczankę Lwów. Początek meczu o godz. 19.
MTS ŻORY - ELMAS-KPR APR RADOM 27:27 (10:11), rzuty karne 5:4
APR Radom: Kolasińska, Cieślak - Papke 6, Domka 5, Machnio 5, Dydek 3, Michalska 3, Krzymowska 2, Zub 2, Wach 1, Dworniczuk, Chylińska, Siedlecka, Adaczyńska, Ciszewska.
GAS
|