Radomska multimedalistka zakończyła karierę Jedna z najbardziej utytułowanych sportsmenek radomskiego sportu, zdobywczyni ośmiu medali Igrzysk Paralimpijskich, po 25 latach zakończyć ten niesamowity etap mojego życia. – To nie była łatwa decyzja, ale czuję, że to właściwy czas, by powiedzieć „dość” i z dumą spojrzeć wstecz na wszystko, co udało mi się osiągnąć – napisała Alicja Jeromin (Fiodorow).
– To była droga pełna emocji przez niezapomniane zwycięstwa, aż po te trudne chwile, które nauczyły mnie, że nigdy nie wolno się poddawać – napisała na swoim profilu w mediach społecznościowych jedna z najjaśniejszych gwiazd radomskiego sportu XXI wieku. – Sport był dla mnie czymś więcej niż rywalizacją. To był styl życia, miejsce, gdzie mogłam wyrazić siebie, przekraczać granice i udowadniać, że niepełnosprawność nie definiuje moich możliwości. Lata spędzone na bieżni nauczyły mnie więcej, niż mogłam sobie wyobrazić. Sport pokazał mi, że granice istnieją głównie w naszej głowie i że każdy wysiłek, każda chwila poświęcenia przynoszą owoce. Przez 25 lat miałam zaszczyt reprezentować nasz kraj na arenie międzynarodowej, zdobywać medale i przeżywać chwile, które pozostaną w moim sercu na zawsze. Jednak najważniejsze dla mnie było to, by pokazać, że niepełnosprawność nie jest ograniczeniem – jest wyzwaniem, które można pokonać, i szansą na spełnianie marzeń – przekonuje.
Przy okazji pożegnania podziękowała wszystkim, którzy byli częścią tej przygody: trenerowi Jackowi Szczygłowi, RSSiRON z prezesem Arkadiuszem Borczuchem na czele, związkom, które umożliwiły jej rozwój i wsparcie w tej długiej drodze, rodzinie w szczególności rodzicom którzy pozwolili jej spełniać marzenia; mężowi, który był wyrozumiały i dzielnie znosił nieobecność w domu, przyjaciołom, kibicom i każdemu, kto trzymał za mnie kciuki. – Wasze wsparcie dawało mi siłę w najtrudniejszych momentach – zaznacza. – Nie jestem wstanie wymienić każdego z osobna który dołożył cegiełkę do moich sukcesów, ale wszystkim bardzo dziękuję! Kiedy myślę o tych 25 latach, czuję wdzięczność i dumę. To był czas ciężkiej pracy, ale i ogromnych emocji, które pozostaną ze mną na zawsze. Kończę ten rozdział, ale wspomnienia z bieżni będą mi towarzyszyć już na zawsze. Dziękuję Wam za wszystko – podsumowała sportsmenka.
Na zdjęciu sprinterka prezentuje medal zdobyty podczas Igrzysk Paralimpijskich w Londynie w 2012 roku
|