 Starcie HydroTrucku Radom ze Śląskiem II Wrocław o być, albo nie być
Dopóki jest szansa na pozostanie w I lidze koszykarzy, HydroTruck Radom da z siebie wszystko, żeby wygrywać i na zapleczu ekstraklasy pozostać. W sobotę 15 lutego czeka go starcie ze Śląskiem II Wrocław, a wynik tej konfrontacji będzie kluczowy w walce o utrzymanie. Tymczasem niewiele brakowało, a tego meczu w ogóle by nie rozgrywani w tym terminie...
Zacznijmy może od końca. W Sosnowcu rozgrywany jest turniej finałowy Pucharu Polski z udziałem ośmiu najlepszych zespołów w kraju, wśród których znajduje się Śląsk Wrocław. Włodarze ekipy ze stolicy Dolnego Śląska przypomnieli sobie w tym tygodniu, że ich rezerwy grają w Radomiu i termin 15 lutego bardzo im nie odpowiadał. Z prostego powodu - dobry występ w Pucharze Polski (czytaj: piątkowe zwycięstwo w ćwierćfinale z Anwilem Włocławek), praktycznie wyklucza graczy pierwszego zespołu z udziału w meczu rezerw przeciwko HydroTruckowi. A, że Śląskowi zależy na utrzymaniu swojego przedstawiciela również na drugim frocie ligowych rozgrywek, desygnowali nader często zawodników z ekstraklasy właśnie do rezerw.
W każdym razie Śląsk mocno naciskał nie tylko na HydroTruck, ale także Polski Związek Koszykówki na zmianę terminu spotkania w Radomiu. Regulamin rozgrywek mówi jednak bardzo jasno - zmiana terminu może nastąpić najpóźniej na dwa tygodnie przed wyznaczoną datą spotkania.
Zarządzający HydroTruckiem włożyli już ogrom wysiłku w organizację meczu 15 lutego (rezerwacja hali, zgłoszenie imprezy masowej, wynajęcie ochrony itd.) i słusznie nie chcieli zgodzić się na przełożenie spotkania na inny termin w ostatniej chwili. I dopięli swego, bo co tu dużo pisać - racja była po ich stronie.
Śląsk odgraża się, że w przypadku piątkowej porażki w Pucharze Polski z Anwilem, ściągnie na sobotę do Radomia niemal wszystkich Polaków z pierwszego zespołu. Czy rzeczywiście się to stanie, to inna sprawa. W każdym razie Kibicujemy w piątkowy wieczór Śląskowi Wrocław i życzymy mu z całego serca pokonania Anwilu Włocławek.
HydroTruck przygotowuje się do meczu normalnym trybem. Do dyspozycji trenera Roberta Witki powinni być wszyscy gracze, a humory i mental są na odpowiednim poziomie, co po wygranej w Koszalinie nie dziwi.
HYDROTRUCK RADOM - ŚLĄSK II WROCŁAW, sobota 15 lutego godz. 15
Hala MOSiR ul. Narutowicza 9 w Radomiu
GRZEGORZ STĘPIEŃ
|
