Grzegorz Gilewski zostanie właścicielem Radomiaka Radom! Podejmuję ryzyko, ale wierzę, że dzięki wdrożonym przeze mnie i moich współpracowników działaniom, Radomiak zadomowi się w Ekstraklasie na lata - przekonuje Grzegorz Gilewski, który formalnie, większościowym udziałowcem Radomiaka Radom zostanie pod koniec czerwca.
Jako pierwszy, informację tę podała strona Pod Gołębnikiem, z teraz w szerokim wywiadzie opisał Szymon Janczyk na portalu Weszło.
Grzegorz Gilewski to były sędzia międzynarodowy z Radomia, ba, okrzyknięty swego czasu, nie bez powodu, najlepszym polskim sędzią. Z Radomiakiem związany jest od dawna, teraz stanie się większościowym udziałowcem. Ściślej, połowę akcji klubu należącą dotąd do Pawła Redestowicza wykupiła firma, której udziałowcem są państwo Grzegorz i Anna Gilewscy, a formalnie stanie się to z końcem czerwca, kiedy sfinalizowana zostanie trzecia, ostatnia transza transakcji.
Warto przypomnieć, że po raz pierwszy, Gilewski został udziałowcem Radomiaka w 2015 roku, przekazując na siedzibę klubu budynek swojego hotelu Aviator. Rokrocznie klub się rozwijał, budując nie tylko struktury, ale mając duży wpływ na budowę infrastruktury. No i awansując szczebel, po szczeblu, aż do Ekstraklasy.
- Przez te lata włożyliśmy w klub bardzo wysokie kwoty, nigdy nie liczyłem jakie, bo… bałem się reakcji żony. Zwłaszcza w pierwszej i drugiej lidze było ciężko. Kiedyś myślałem, że gdy wejdziemy do Ekstraklasy, to już tak nie będzie, że projekt sfinansuje się sam. Tak niestety nie jest. Widzimy, że w Polsce tylko nieliczne kluby są rentowne i notują jakiekolwiek zyski – opowiada Grzegorz Gilewski.
Nowy właściciel podjął ryzyko, a takim była chociażby suwerenna decyzja o dokapitalizowaniu klubu i sprowadzeniu chociażby Abdoula Tapsoby, Renata Dadaszowa i Saada Agouzoula. Jak ujawnia Gilewski, tylko w tym półroczu przewiduje wsparcie Radomiaka kwotą minimum czterech milionów złotych. - Na uregulowanie zobowiązań i spraw licencyjnych przeznaczyliśmy około dwóch i pół miliona. Jednocześnie warto pamiętać, że budżet Radomiaka nie jest duży jak na warunki Ekstraklasy – wylicza.
Grzegorz Gilewski ma bardzo ambitne plany rozwoju Radomiaka, również przez pryzmat prowadzonej już teraz w dobrych warunkach infrastrukturalnych Akademii Piłkarskiej.
- Radomiak jest blisko sfinalizowania umowy o współpracy z Benficą Lizbona, która weźmie pod skrzydła naszą akademię. Będziemy mieli nowego dyrektora akademii oraz nowych trenerów. Benfica podzieli się z nami swoim know-how, metodyką szkolenia. Uważam, że czegoś takiego w Polsce nie było – mówi o śmiałych decyzjach Gilewski.
GRZEGORZ STĘPIEŃ
|