Radomiak przełamał się w boju z Pogonią Szczecin Blisko półtora miesiąca czekali piłkarze Radomiaka na triumf w PKO BP Ekstraklasie. Wykorzystali kryzys szczecińskiej Pogoni, strzelili dwa gole i zgarnęli trzy punkty.
Ależ namieszał w składzie Radomiaka trener Zielonych. Zaskoczył nie tylko kibiców, ale także rywali. Już w pierwszej akcji Marco Burch najwyżej wyskoczył w polu karnym do dośrodkowania i skierował futbolówkę do siatki rywali. Wprowadziło to mnóstwo spokoju w poczynaniach radomian. Tymczasem dla Portowców był to kolejny cios po porażce w finale Pucharu Polski. Mocno przycisnęli w drugiej połowie, ale nawet strzelonego w 75 minucie przez Kamila Grosickiego gola sędziowie anulowali po kilku minutach weryfikacji VAR.
Tak jak pierwsze, tak i ostatnie słowo należało do Radomiaka. W trzeciej minucie doliczonego czasu gry dośrodkowanie Henrique wykorzystał Pedro Perotti.
RADOMIAK RADOM - POGOŃ SZCZECIN 2:0 (1:0)
Bramka: Burch (2.), Perotti (90.+3)
Radomiak: Kikolski - Burch, Kingue, Agouzoul, Grzesik, Jordao (89. Wolski), Donis (74. Kaput), P. Henrique, Alves (84. Barbosa), Capita (89. Ramos), Dadashov (74. Perotti).
Pogoń: Cojocaru - Wahlqvist, Luiz Gustavo, Keramitsis, Koutris, Przyborek, Gamboa, Kurzawa, Ulvestad, Grosicki, Koulouris.
|