Jadar oficjalnie wchodzi w żeńską siatkówkę Władze Politechniki Radomskiej, działającego przy nim AZS-u oraz szefowie Jadaru Radom porozumieli się dzisiaj w sprawie współpracy na rzecz żeńskiej siatkówki. Zespół - jeżeli w najbliższym czasie nie nadarzy się okazja do zajęcia miejsca na zapleczu ekstraklasy - zgłoszony będzie do drugiej ligi. W przyszłości ma jednak awansować do Ligi Siatkówki Kobiet.
Kto wie, czy dzisiejsze spotkanie nie było jednym z najistotniejszych dla przyszłości radomskiej siatkówki w Radomiu. Nic więc dziwnego, że udział w nim, oprócz Tadeusza Kupidury, Roberta Grzanki ze strony Jadaru, wzięli także przedstawiciele władz uczelni z Rektorami: Mirosławem Luftem i Zbigniewem Łukasikiem na czele. Ze strony władz AZS-u obecni byli: Adam Rutkowski i Jacek Sobień, a Studium Wychowania Fizycznego i Sportu reprezentował jego kierownik Piotr Nurczyński.
Najważniejszym ustaleniem jest decyzja o nawiązaniu współpracy i rozpoczęcie wspólnych działań na rzecz rozwoju żeńskiej siatkówki. - Nie oznacza to, że za wszelką cenę będziemy chcieli już od najbliższego sezonu grać w pierwszej lidze. Jest taka możliwość, bowiem finansowo i organizacyjnie jesteśmy do tego gotowi. Nie zamierzamy jednak kupować za wszelką cenę miejsca. Jeżeli nadarzy się taka okazja, wejdziemy do grona pierwszoligowców. Jeżeli nie, to wywalczymy awans. Bo inne cele nas nie interesują - oznajmił Robert Grzanka.
Wiadomo także, że Tadeusz Kupidura nie będzie jedynym właścicielem klubu. Akcje będą rozdzielone pomiędzy firmy współpracujące z klubem. A chętnych do tego rzekomo nie brakuje. Co więcej, także od sponsorów zależeć będzie nazwa klubu, który zostanie zgłoszony do rozgrywek.
Wczoraj doszło m.in. do spotkania ze szkoleniowcem zespołu Krzysztofem Białczakiem. W najbliższy poniedziałek dyrektor sportowy Jadaru ma spotkać się z siatkarkami i rozmawiać z nimi o przyszłości. - Zdajemy sobie sprawę, że praca i jej organizacja nieco różni się w męskiej siatkówce. Myślę jednak, że wspólnymi siłami osiągniemy sukces - podsumował spotkanie wiceprezes AZS-u Jacek Sobień.
MICHAŁ PODLEWSKI, GAS
Jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|
Data: 10-06-2011 | Kategoria: Siatkówka / II liga kobiet | Odwiedzin: 4946
|
|
|
|
|