Akademicy polegli tym razem w Zawadzkich Huśtawka nastrojów jaką przeżywa zespół i kibice AZS Politechniki Radomskiej jest nie do pozazdroszczenia. Przed wyjazdowym meczem z ASPR Zawadzkie wreszcie powiało optymizmem, choć do normalności droga wciąż jeszcze daleka. Na wygraną, optymizmu nie udało się jednak przekuć.
Na trenerskiej ławce radomian ponownie zasiadł Edward Strząbała, ale i jego powrót po chorobie na niewiele się zdał. Co prawda AZS walczył zaciekle do przerwy, ale potem z każdą minutą opadał z sił. Oznaką zmęczenie była coraz bardziej dziurawa obrona i wiele niewykorzystanych okazji w ataku. Akademicy przestrzelili aż pięć rzutów karnych.
Częściowym wytłumaczeniem słabszej kondycji zespołu z Radomia może być fakt, że po chorobach zagrali: Artur Gryla i Paweł Świeca, a Marcin Trojanowski właściwie powinien leżeć w łóżku.
ASPR ZAWADZKIE - AZS POLITECHNIKA RADOMSKA 31:25 (12:12)
AZS: Jarosz, Bury - Jeżyna 8, Mroczek 4, Gryla 4, Trojanowski 2, Cupryś 2, Kalita 2, Świeca 2, Misiewicz 1, Guzik, Przykuta, Sikorski.
Pozostałe wyniki 6. kolejki: ŚKPR Świdnica - Viret Zawiercie 29:26, KSSPR Końskie - Czuwaj Przemyśl 30:31, AZS AWF Biała Podlaska - Ostrovia Ostrów Wielkopolski 28:29, Gwardia Opole - MTS Chrzanów 37:28, Olimpia Piekary Śląskie - Piotrkowianin Piotrków Trybunalski 28:28.
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|