Kapitalny mecz Delty, faworyt pokonany! Będące na początku ligowej drogi szczypiornistki Delty Radom po raz pierwszy zagrały przed własną publicznością. Rywal – AZS Uniwersytet Warszawski – był niezwykle wymagający, ale radomianki, zwłaszcza po przerwie, zagrały koncertowo. Zwycięstwo nad Akademiczkami ze stolicy jest najlepszą nagrodą za ciężką pracę i walkę do upadłego.
Szczypiornistki Uniwersytetu Warszawskiego upatrywane są jako główny faworyt do pierwszoligowego awansu. Przed sezonem spotkały się z Deltą w sparingu i wówczas szczypiornistki ze stolicy okazały się lepsze. Nic dziwnego, że wiele osób twierdziło, że choćby remis będzie sukcesem Delty.
Żeby obejrzeć radomskie piłkarki ręczne w akcji przyszło sporo osób i chyba nikt nie wychodził z hali MOSiR zawiedziony. Co prawda przed przerwą prowadziły warszawianki, ale w grze Delty nie brakowało determinacji, zadziorności i wielkiej woli zwycięstwa.
- Dziewczyny chyba trochę zjadła trema, bo pierwszy raz grały u siebie,na dodatek przy dość licznej publiczności. Kiedy stres puścił, było już o wiele lepiej - komentuje trener Delty Piotr Włoskiewicz.
Rzeczywiście, druga połowa w wykonaniu radomianek była już koncertowa. Delta straciła zaledwie cztery bramki (!), zdobywając ich aż 13. Kolejny, kapitalny występ zaliczyła radomska bramkarka Magdalena Karpińska, która wychodziła obronną ręką z nieprawdopodobnych sytuacji. W ogóle defensywa Delty funkcjonowała bez zarzutu.
- Znaliśmy zespół AZS-u i przez cały tydzień ćwiczyliśmy taktykę pod tego właśnie przeciwnika. Dziewczyny zrealizowały założenia, odjechały po przerwie kontrą i stąd sukces - nie ukrywa radości Piotr Włoskiewicz. Od razu jednak studzi nastroje. - Dziś cieszymy się z wygranej, ale jutro znów bierzemy się do ciężkiej pracy - podkreśla.
DELTA RADOM – AZS UW WARSZAWA 22:16 (9:12)
Delta: Karpińska - Gołąbek 5, Komorowska 5, Kłosiewicz 4, Stachowiak 4, Andrzejewska 3, Sołśnia 1, Wolszczak, Strzałkowska, Lament, Czubaj, Durazińska, Krzemińska.
GAS
Jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|