Sami swoi z AZS jadą na pożarcie do Opola Zamieszanie wokół rzekomych transferów do AZS Politechniki Radomskiej czas najwyższy zakończyć. Obecnym składem też można walczyć o zwycięstwa, a Akademicy wreszcie muszą czuć wsparcie i myśleć jedynie o treningach i grze. Wygrana w Opolu byłaby sensacją, ale radomianie muszą pokazać przede wszystkim, że są zespołem i chcą walczyć.
Gwardia Opole to jeden z faworytów awansu do ekstraklasy, więc rywalizacja na jej terenie należy do zadań niezwykle trudnych. Przed takowym stają właśnie Akademicy, którzy jadą na spotkanie w składzie "samych swoich". O rzekomych transferach, o których mówi się w AZS-ie odkąd pojawił się w nim trener Edward Strząbała trzeba wreszcie zapomnieć i wziąć się do solidnej, systematycznej pracy.
Priorytetem musi być teraz utrzymanie "przy życiu" sekcji, zapewnienie sobie bezpiecznego miejsca w tabeli i stworzenie w Radomiu podstaw do normalności. Jako taki system szkolenia przecież jest, istnieje drugoligowa drużyna, więc przy odpowiednim zapleczu organizacyjnym i finansowym (wcale nie tak dużym jakby się wydawało), można coś fajnego stworzyć własnym sumptem.
Póki co, o zachowanie twarzy trzeba jednak walczyć w Opolu.
Mecz Gwardia Opole - AZS Politechnika Radomska zostanie rozegrany w sobotę12 listopada, a rozpocznie się o godz. 18.
Pozostałe mecze 8. kolejki: ŚKPR Świdnica - KSSPR Końskie, ASPR Zawadzkie - Viret Zawiercie, AZS AWF Biała Podlaska - Czuwaj Przemyśl, Olimpia Piekary Śląskie - Ostrovia Ostrów Wielkopolski, Piotrkowianin Piotrków Trybunalski - MTS Chrzanów.
|