Ważą się losy AZS Politechniki, pięciu już odeszło Tydzień przed wznowieniem rozgrywek zaplecza ekstraklasy, walczący o utrzymanie AZS Politechnika Radomska opuściło definitywnie pięciu zawodników: Filip Jarosz, Maciej Jeżyna, Damian Misiewicz, Marcin Trojanowski i Jakub Lipczyński, a na zajęciach nie pojawia się trener Edward Strząbała. Najprawdopodobniej we wtorek stanie się jasne, czy Akademicy będą kontynuowali występy w lidze. Powodem jest pusta klubowa kasa.
O kiepskiej sytuacji finansowej AZS-u wiadomo nie od dziś. W klubie została jedna sekcja działająca wyłącznie pod auspicjami akademickiego klubu - piłkarzy ręcznych - i mimo przeciwności, jakoś udawało się wiązać koniec z końcem. Co prawda wyniki sportowe były dalekie od oczekiwań, ale końcówka roku przyniosła kilka zwycięstw i nadzieję na lepsze czasy.
Niestety, owa nadzieja prysła szybciej niż przyszła. Na początku stycznia, nie po raz pierwszy, zawodnikom przyszły nakazy opuszczenia domów studenta, bo zaległości w opłatach sięgnęły kilku miesięcy. Dla wielu graczy była to czara goryczy, która została przelana. Inna sprawa, że mający stypendia miejskie i uczelniane sportowcy nie chcieli wykazać się wyrozumiałością dla trudnej sytuacji klubu i zaczęli szukać nowych pracodawców. Radomski AZS nie stawiał im żadnych przeszkód przy zmianie barw klubowych.
W ten sposób do nowych zespołów dołączyła piątka piłkarzy. Najwyżej, bo ekstraklasy, a ściślej Juranda Ciechanów trafił lewoskrzydłowy Maciej Jeżyna. Bramkarz Filip Jarosz i prawoskrzydłowy Damian Misiewicz wybrali Czuwaj Przemyśl. Prawoskrzydłowy Marcin Trojanowski trafił do AZS-u Łódź, a rozgrywający Jakub Lipczyński dołączył do ekipy Techtrans Elbląg. W ostatniej chwili udało się zatrzymać w Radomiu Grzegorza Mroczka.
W tej sytuacji kadra zespołu została uszczuplona tak bardzo, że na treningach bywa czasem ośmiu, dziewięciu zawodników. Zajęć nie prowadzi trener Edward Strząbała, a zastępujący go Roman Trzmiel. Nie jest wykluczone, że taki stan rzeczy utrzyma się również podczas spotkań ligowych. Oczywiście pod warunkiem, że w ogóle do nich dojdzie.
We wtorek ma dojść do spotkania wiceprezesa AZS Jacka Sobienia z rektorem Politechniki Radomskiej Mirosławem Luftem. Mają podczas niego zapaść ustalenia co do dalszej przyszłości zespołu.
A już w sobotę 28 stycznia AZS czeka kolejny mecz ligowy. Akademicy podejmują ŚKPR Świdnica. Jeśli uda się zorganizować pojedynek, to kadrę pierwszoligowców uzupełnią zawodnicy AZS-u II. Na szczęście w Radomiu zdecydowali się zostać zakontraktowani pod koniec ubiegłego roku: bramkarz Marcin Gładysz i kołowy Jarosław Sieczka.
GRZEGORZ STĘPIEŃ
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|
Data: 22-01-2012 | Kategoria: Piłka Ręczna / I liga mężczyzn | Odwiedzin: 2810
|
|
|
|
|