AZS Politechnika - do utrzymania jeden krok! Wyjazdowe zwycięstwo nad Olimpią Piekary Śląskie sprawiło, że bezpośredni spadek z I ligi, piłkarzom AZS Politechniki Radomskiej już nie grozi. To już ogromny sukces zespołu Romana Trzmiela zważywszy na zawieruchę jaka w przerwie między rundami spotkała klub i drużynę. - Nasi zawodnicy jeszcze raz udowodnili, że walczą do końca - powtarza szkoleniowiec Akademików.
Z duszą na ramieniu jechali na Śląsk Akademicy. W składzie zabrakło bowiem Jarosława Sieczki i Łukasza Guzika przez co zmiany, zwłaszcza w obronie znów zostały zmniejszone do granic absurdu.
Radomianie, nie po raz pierwszy w tej rundzie, pokazali jednak charakter. Nie tylko podjęli walkę, ale pomijając pierwszy kwadrans meczu, dyktowali warunki gry. Rywala dopadli pod koniec pierwszej połowy, a na początku drugiej wypracowali na tyle bezpieczną przewagę, że nie oddali jej już do końca spotkania.
Klasą dla siebie był w ofensywie Grzegorz Mroczek, który nie tylko zdobywał bramkę za bramką, ale również umiejętnie kierował grą zespołu, zaliczając dużą liczbę asyst. Zresztą na pochwałę zasługują wszyscy zawodnicy, bo każdy dołożył naprawdę dużo do końcowego sukcesu.
- Chyba już tradycyjnie pod koniec meczu, nie widząc innej możliwości rywale zaczęli z nami walkę wręcz. Jesteśmy więc mocno poobijani, ale szczęśliwi. Dalej walczymy o utrzymanie - podkreśla trener AZS Politechniki Roman Trzmiel.
OLIMPIA PIEKARY ŚLĄSKIE - AZS POLITECHNIKA RADOMSKA 32:35 (16:18)
AZS: Bury, Polit - Mroczek 13, Przykuta 8, Kalita 7, Świeca 3, Dąbrowski 3, Cupryś 1.
GAS
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|