AZS gra w Chrzanowie o... przetrwanie klubu Teoretycznie, ostatni mecz sezonu - na wyjeździe z MTS Chrzanów - nie ma dla AZS Politechniki Radomskiej większego znaczenia. To jednak tylko pozory. Wygrywając spotkanie i licząc na korzystne rozstrzygnięcia w innych spotkaniach, Akademicy mogą zająć nawet szóste miejsce w tabeli i tym samym "wskoczyć" na wyższy poziom stypendium miejskich dla trenera i zawodników. Fakt ten może mieć natomiast kluczowe znaczenie dla przetrwania pierwszoligowej sekcji piłkarzy ręcznych w Radomiu.
Akademicy mają z Chrzanowem stare rachunki do wyrównania. To MTS w sezonie 2008/2009 nie zachował się zgodnie z duchem sportu i wykorzystując fakt, że na mecz w Radomiu spóźnił się lekarz wyznaczony na zawody, zszedł z boiska domagając się walkowera. Swoje oczywiście osiągnął, ale niesmak pozostał i na każdy mecz z Chrzanowem, AZS spina się podwójnie.
Teraz radomianie grają wyłącznie we własnym interesie, bo chrzanowianie i tak zostali zdegradowani do II ligi. I mimo znów bardzo wąskiego składu, Akademicy chcą koniecznie ten mecz wygrać. Bo jeśli zwyciężą, Ostrovia Ostrów Wielkopolski nie wygra w Świdnicy, a Zawadzkie nie zdobędą kompletu punktów w Białej Podlaskiej, to radomianie wskoczą na szóste miejsce w tabeli. Tym samym zapewnią sobie wyższe stypendia miejskie na przyszły sezon.
- To może być klucz w uratowaniu pierwszoligowej piłki ręcznej w Radomiu. Zdajemy sobie sprawę, że musimy działać na innych polach, szukać sponsorów, liczyć na łaskawsze spojrzenie ze strony uczelni, ale stypendia miejskie stanowią bardzo istotny element przy planowaniu budżetu sekcji - przekonuje trener AZS-u Roman Trzmiel.
Mecz MTS Chrzanów - AZS Politechnika Radomska zostanie rozegrany w sobotę 14 kwietnia. Początek spotkania zaplanowano na godz. 18.
GAS
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|
Data: 13-04-2012 | Kategoria: Piłka Ręczna / I liga mężczyzn | Odwiedzin: 2025
|
|
|
|
|