Lenart: Rozwiązania taktyczne są podobne Przed Mogielanką Mogielnica niezwykle ważny dla końcowego układu w tabeli mecz ze Stolarką Wołomin. Rafał Lenart w rozmowie z RadomSport.pl podkreśla jednak, że siatkarze nie zagrają dla wyniku, ale dla własnej satysfakcji.
Marcin Kaźmierski: Mogielanka zajmuje obecnie w tabeli III ligi siódme miejsce. Zatem nie macie zbyt wielu powodów do zadowolenia?
Rafał Lenart: Na pewno nie. Zwłaszcza, że wiele meczów przegraliśmy na własne życzenie, tzn. grając bardzo nierówno nawet wtedy, gdy przeciwnik nie stawiał żadnych wygórowanych warunków. Jak np. z MOS-em Wola w Mogielnicy i Ósemką Siedlce także na naszym parkiecie. Traciliśmy też punkty w meczach z MDK-iem Warszawa na wyjeździe. Nasza nierówna forma to efekt braku treningów. W tej chwili gramy już tylko dla siebie, nie dla wyniku, ale dla własnej satysfakcji. Nie interesuje nas promocja klubu, czy Mogielnicy, która się od nas odwróciła.
Niebawem zagracie mecz ze Stolarką Wołomin. To będzie pojedynek za tzw. "sześć punktów".
- W piątek niezwykle ważny dla nas mecz. Z tego, co się orientuję, Stolarka ma podobne problemy co my, jeśli chodzi o trenowanie. Ich atutem będzie sala, na której zawsze ciężko się grało, ale liczę, że powalczymy i wygramy. Tym bardziej ważny jest to mecz, bo wynik znacznie wpłynie na układ drużyn dolnej części tabeli.
Ze Stolarką Wołomin wiele razy przegrywaliście. Jest może jednak jakiś sposób na pokonanie tej drużyny?
- Tu nawet nie chodzi o jakieś rozwiązania taktyczne, bo tak naprawdę na każdy mecz są one bardzo podobne. Zwłaszcza na tym poziomie rozgrywek. Myślę, że przede wszystkim wynik żależał będzie od dyspozycji dnia i ilości błędów własnych. Ogólnie jestem dobrej myśli.
|