AZS znów zgotował horror, tym razem na remis Będący w gazie AZS UTH Radom znów mógł poprawić swoją pozycję na zapleczu ekstraklasy i co ważniejsze zagwarantować sobie miejsce w górnej połówce tabeli. Warunkiem była wygrana nad Ostrovią Ostrów Wielkopolski we własnej hali. Tymczasem padł remis, który Akademicy wyrwali rywalowi w ostatniej chwili. Podział punktów nie krzywdzi żadnej z drużyn.
Tradycyjnie już, zwrotów sytuacji, emocji i zmian prowadzenia w meczu z udziałem AZS-u, było bez liku. Akademicy świetnie weszli w mecz. Szybkie prowadzenie 3:0 jakby uśpiło jednak gospodarzy i Ostrovia w okamgnieniu odrobiła straty, a potem gra toczyła się bramka za bramkę. Nie przez cały czas rzecz jasna, bo i błędów atakujących, ale również interwencji bramkarzy nie brakowało.
Najlepszy okres gry AZS-u nastąpił kilka minut po przerwie. Szczelna obrona i zabójcze ataki - choć pozycyjne - były nie do powstrzymania dla Ostrovii. W ofensywie szaleli: Grzegorz Mroczek, Damian Cupryś i Paweł Świeca i z jednobramkowej straty zrobiły się cztery gole przewagi.
Radomianie nie byliby jednak sobą, żeby nie zgotowali sobie w końcówce horroru. Fatalne błędy zaczęli paradoksalnie popełniać po przerwie wziętej na żądanie trenera Romana Trzmiela, gubiąc piłkę i tracąc cztery bramki z rzędu po kontrach. Zresztą Ostrovia większość swoich zdobyczy miała po szybkich atakach.
Potem znów trwały wymiany, ale na wozie byli goście, którzy prowadzili na 40 sekund przed końcem jednym trafieniem. Wyrównał co prawda Grzegorz Mroczek, ale przez 17 sekund piłkę mieli jeszcze goście. Na szczęście w ostatniej akcji piłkę na aut zbił Łukasz Guzik i drużyny podzieliły się punktami.
AZS UTH RADOM - OSTROVIA OSTRÓW WIELKOPOLSKI 25:25 (9:10)
AZS: Bury, Polit - Mroczek 9, Cupryś 6, Świeca 5, Kalita 2, Jeżyna 2, Przykuta 1, Guzik.
Ostrovia: Tarko, Adamczyk - Stupiński 5, Kierzek 4, Piosik 3, Tomczak 3, Jaszka 3, Wasilek 3, Bielec 2, Martyński 2.
GRZEGORZ STĘPIEŃ
Poleć artykuł swoim znajomym
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|